I prawda, że dieta po tygodniu jest już przyjemnym nawykiem?
Ale jak to zapomniałaś o obiedzie?
Brawoooo za ćwiczonka
U mnie dzisiaj:
I. 3 kromki chrupkiego z serkiem almette, szynką i pomidorem + parówka
II. Duży jogurt do picia brzoskwiniowy 0%
III. Sałatka: puszka tuńczyka w sosie własnym, 2 jajka, 2 łyżki kukurydzy
IV. jogurt activia z błonnikiem + jabłko
V. 100g gotowanej piersi z kurczaka + 7 brukselek gotowanych + pół serka wiejskiego lekkiego z pomidorem + kromka chrupkiego
i zaraz wskakuję na orbitreka na 30 minut, bo ciężko mi jakoś

a dziś rano kolejny spadek -0,3kg
