Dot.: Jedenasta część nadchodzi- wódkę za niedługo trzeba będzie chłodzić!- PM2012 cz
[QUOTE=marylka80;29693880]A to dluga historia Tak w skrocie to na poczatku nie moglismy sie zdecydowac czy chcemy duze wesle z cala rodzinka i znajomymi, czy lepiej uciec gdzies we dwoje zaszyc sie gdzies na malej wysepce, tam wziasc slub i bawic sie nie tylko jeden dzien, ale caly tydzien za te sama kase...miec super fotki, piekne wspomnienia do konca zycia...spelnic po prostu nasze marzenia...ale jak zaczelismy rozwazac wszystkie za i przeciw to stwierdzilismy ze wesele jest raz w zyciu i chcielibysmy zeby wszyscy nasi znajomi i rodzina w tym dniu uczestniczyli. Ale marzenie o slubie na plazy zostalo dalej a ze ja dostalam prace wiec jestesmy w stanie finansowo podolac jednemu i drugiemu. Tak wiec najpierw bedzie slub cywilny pod palmami, tylko my dwoje i szum oceanu... na razie wahamy sie pomiedzy Mauritiusem a Seszelami, a pozniej wesele dla rodziny i znajomych Dlatego dwa 
Takie samo marzenie ja mialam ale nie mam pacy więc szukam opcji by cywilny mógł się odbyc na plazy ale nad naszym Bałtykiem
__________________
Zapoznanie: 18.05.2009 
Pierwsze spotkanie: 13.07.2009 
Jesteśmy razem od: 16.07.2009 
Zaręczyny: 17. 06.2011
"Kto się śmieje z samego siebie- ten będzie miał ubaw do końca życia".
|