Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pedagodzy, studentki i studenci pedagogiki
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-09-29, 18:22   #2497
EarlGrey
Wtajemniczenie
 
Avatar EarlGrey
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 622
Dot.: Pedagodzy, studentki i studenci pedagogiki

Cytat:
Napisane przez adziorek1990 Pokaż wiadomość
A odnośnie tego,żeby każdy miał pewność tego co chcę robić.
Dzisiaj doznałam w przedszkolu szoku. Rozmawiałam z panią przedszkolanką (nie moją opiekunką) o dzieciach, ich zachowaniu itp.
I zamurowało mnie, gdy z jej ust padły słowa typu : "Jak patrze na te bachory to mi się odechciewa", " Wkur**ia mnie to,że można do nich mówić i mówić a oni nic, nie mam cierpliwości", "Boże, jakie tłumany z tych dzieci". Dziewczyny tak mnie przytkało,że nie umiałam z siebie słowa wykrztusić. Jak można z takim nastawieniem pracować w przedszkolu? No powiedzcie mi jak? Z resztą po dzieciach ( z grupy) tej przedszkolanki, można było zobaczyć jak one są traktowane.. Biedne dzieciaki...
Noo ja widac można pracować i za taką pracę brać pieniądze. Myślę, że gdybym ja miała takie nastawienie, i widziała to sama po sobie to chyba zrezygnowałabym z pracy sama. Swoją drogą dobija mnie to, że z jakim nauczycielem nie rozmawiam to zawsze słyszę "Trudny zawód sobie wybrałaś, w szkolnictwie nic sie nie zmienia, jest coraz gorzej" albo "Zobaczysz popracujesz pare lat to Ci sie odechce". To naprawde nie tyle zniechęca co podcina skrzydła i to strasznie. Jasne póki co mam za sobą tylko praktyki a nie 20 lat pracy ale po takich słowach zaczynam sie zastanawiać czy naprawdę istnieje coś takiego jak powołanie.
__________________
26.04.2014
EarlGrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując