2011-10-09, 15:02
|
#802
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdzie diabeł tuli do snu...
Wiadomości: 17 670
|
Dot.: Codziennik Kreconowlosych
na noc: na skalp i długość psikadło (hydrolat lawendowy, jantar, galaretka aloesowa)
na długość mleczko jedwabne z keratyną (opuściłam rudawy odrost )
09.10 (niedziela, przed południem)
-amla dabur na suche włosy i skalp na godzinę, około łyżeczki
-mycie Farmona pokrzywowa (z SLES)+Balsam Potters aloesowy kubeczkowo 2x
-Alterra Morelowa na 15 min, dużo
-czesanie
-Garnier Karite na minutę
-Płukanka lniana (1/5 szklanki na 1 litr + łyżeczka octu)
-Płukanie zimną wodą, dosłownie chwilę
-Joanna lniana b/s
koszulka, harmonijkowanie, jakoś słaby skręt był więc dodałam (pierwszy raz) żel Isana pomarańczowy męski (w zagłębienie dłoni)
harmonijkowanie koszulką, podsuszanie suszarką (zwykłą), dosychanie samodzielne
Efekt: em....suche strączki, zwłaszcza na zewnętrznej warstwie powinnam poodgniatać ale się boję 
dużo włosów mi wypadło przy myciu, czyżby amla na skalp?
EDIT: po odgnieceniu strączków jest bardzo fajnie, zero sztywności, włosy miękkie ale fale dość elastyczne, objętość w porządku 
włosy dochodzą do siebie
__________________
bajzel kosmetyczny
NEW -->> Słodki mani z tortem
Hybrydy po raz pierwszy - przedłużanie
Makijaż z Lirene
Peelingi Nacomi
Rajstopki
Edytowane przez Maliniarka
Czas edycji: 2011-10-09 o 15:55
|
|
|