[anniehall78]

o, jaki cudny wątek

1.A.Hopkins - Musc Ravageur wymiennie z Avant Garde Micallef;
2. agentka Starling - Musk Etro
3.Al Pacino - szemrana elegancja (nie znam się na męskich)
4.Marlon Brando - a gdyby go tak Idolem obdarować?
5.Sharon Stone - Nu edp
6.Pamela Anderson - Red Cap D&G
7.Holly Hunter - czymś bazarowo tandetnym, jakąś podstarzałą podróbą mającą rzekomo uchodzić za ultra-kobiecy zapach, może alternatywa EC?
8.Bjork w "Tańcząc w ciemnościach" - mydło Biały Jeleń
9. Martwa Laura Palmer - Scent klasyk ("żywa" Laura nie jest już tak pociągająca, może tańczyła ubrana w Madness...), dla Boba natomiast to chyba sam Grenoullie musiałby stworzyć zapach...coś z Passage d'enfer.... coś z Avignon....


i dodaję swoje propozycje:
Constance ("Niewierna") - Gaiac
Dracula (Gary Oldman u F.F Coppoli) - Black Cashmere
Annie Hall - ta, to Dzingiem! musi pachnieć. jak nic!
Carol ("Wstręt") - Zagorsk, ale koniecznie pozbawiony nuty iglaków lub pierwsze - kurzowe, kadzidlane, popielne - minuty (do 15 minut) Inscensi Villoresiego. szukałam kiedyś zapachu "schizofrenicznego", niestety....
Rosemary - tanis, korzeń, w srebrnym amulecie.
Pani Zemsta - tylko 1 możliwość: Musc Ravageur
Sam Spade - tytoń i pot.
Bill (z dwuczęściowego arcydzieła Tarantino) - Kyoto (czy mógły pachnieć czymś innym?...)
Rosencrantz & Guildenstern (ci, którzy nie żyją) - Zagorsk - zostawić popiół, doprawić posmakiem karnawału.
Mildred Pierce - Le Feu
kowboje z Brokeback - może Duelem?....albo Złym wilkiem?...
Norman Bates - znów problem, jak w przypadku Boba i Carol - nie znam zapachu pękniętej tożsamości.
Lolita (Kubrickowa) - Violetta Di Parma, ale to chyba model życzeniowy, obawiam się, że Lolita pachnie Mirmalą.
Jack ("Lśnienie") - Pamplelune
Mia Wallace
Valmont (kreacja J.Malkovicha)
Wściekły byk (czyli J.LaMotta)
...albo galeria Lyncha od "GŁowy do wycierania" poczynając...
Pianistka Hanekego - Avant Garde
Mucha Cronenberga - mucha musi pachnieć Dżonką
Casanova Felliniego - Kingdom (dusznym, cislistym, tandetnym, smutnym)
Mr.Orange (czyli Tim Roth we "Wściekłych psach")
Bunuelowska Piękność Dnia - chyba chciałaby elfickim En Passant, lecz otacza ją rozwiązła Asja.
Truposz od Jima Jarmuscha - obowiązkowo Ouarzazate
Ichabod Crane (Johny Depp w "Jeźdźcu bez głowy") - Paczula Micallefów, a co!