[_Ewelka___]

Napisane przez moooniaaaa

Totolotek to na polsacie chyba ok.22:00 leci. Jak wygrasz to podzielisz się wygraną za info?

no jasne

moze to glupie, ale mialam klientke ktora nie byla zbyt rozmowna, i podczas zabiegu myslalam o tym, ze wyprowadzilabym sie do nowego mieszkania, zrobila z Wami mega impreze ja-sponsor i w ogole wszytsko bylo by latwiejsze.

Aha - i naplułabym szefowej w ryj bo dzisiaj przeszla sama z siebie, straszy nas ze jak jej nie bylo z monitoringu odtworzy sobie co robilysmy przez ten czas. A moze dlubalam w nosie juz nie chodzi o to ze sie obijalam, ale bez naszej wiedzy nagrywac?? kretynka.

Napisane przez Sunday Rose

dziękuję, ale jeszcze nad sobą popracuję pamiętam, jak ważyłam 54 o_O no ale wtedy miałam z 16 lat i nie brałam tabsów, ot co! no i nie studiowałam no jak mnie nie widziałaś ;< chciałam Wam pokazać fotki z wakacji, ale AnnaBanna się pokazała i stwierdziłam, że to nie ma sensu xD

pokaz sie bo ja Cie nie pamietam no!

kurcze wiecie ze ja teraz zupelnie inaczej patrze na swoje cialo? dzisiaj mialam klientke, ktora kiedys wazyla 140 kg, teraz ma ok 110 kg. Babki chodza na zabiegi, wierza ze po tym schudna. I wtedy wydaje mi sie, ze ja nie mam problemu. A potem przychodzi taki chudzielec, i rosne milion razy

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez Sunday Rose

hm, macie jakieś pomysły, co mogę brać na uczelnie poza kanapkami/homo/plackami bananowymi? bo mi się powoli te rzeczy przejadają :P

ja tez zabieram do pracy salatki tak jak monia, zamiast kanapek zawijaski z salaty, szynki, papryki, ogorka, fajna przekaska. no i owoce zeby sie zdrowo zapchac. A jakbys chciala zaszalec to na blogu "polskie south beach" jest rozdzial "co zabrac do pracy" genialne przepisy ale to trzeba miec czas.


Upijam sie nalewka domowa. Tzn lecze przeziebienie a TZ smazy placki ziemniaczane. Powiedzialm ze nie mam ochoty, ze jem tylko z sosem czosnkowym, to zrobil