|
Dot.: Potzrebuje porady - do mężątek i rozsadnych kobiet
Nie wiem o co chodzi z tym kółkiem wzajemnej adoracji. Pisałyście prawdę obiektywnie spojrzałyscie na sprawę cały czas podkreslająć ze nie znacie wszystkiego ale.... Wiele razy dostałam obuchem w głowę i otrząsałam się z zaślepienia miłością. Pozwoliłyscie mi spojrzec na całą sprawe z boku tak bym mogła trzezwo ocenić sytucje i szczerze ocenić siebie i Jego.
to włąsnie doprowadziło do pojednania.
Wiem ze przesadziłam nigdy więcej nie posune się do przemocy i on zrozumiał ze nie bedę z nim tylko dlatego ze załozył mi obrączkę na palec i chyba o to chodzi . Nie mam szczególnych nadzieji ze diametralnie sie zmieni bo to mit ale jak zobaczę ze próbuje to juz coś.. prawda...
widzę swiatełko w tunelu ale wiem ze jeszcze długa droga.....najważniejsze ze razem chcemy.
Pozdrawiam
|