|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 762
|
Dot.: Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona piąta:)
Dzień dobry, cześć i czołem
Milion razy zbierałam się żeby napisać w końcu posta, ale co chwilę coś mnie odciągało od wizażu. A to dziecko, a to coś tam. Powinnam naprodukować posta jak Mimbi, ale chyba nie mam takiej weny twórczej, no i talentu, więc nie pośmiejecie się czytając, no ale może ktoś jest ciekawy
Po krótce powiem co u Nas. Od jakiegoś czasu Gabrysia przesypia pięknie CAŁE noce, bez pobudek na jedzenie. Dziś wstała o 5, no ale to już nie jest dla mnie noc, choć za oknem ciemno jak w d.upie u murzyna Podejrzewam, że ''winna'' jest kaszka Bobovity, którą Gabuńka dostaje na kolację. Jest przepyszna, zawsze mam nadzieję, że zostanie coś na dnie dla mamusi, ale nie - apetyt ma Gabi jak ja i TŻ razem wzięci. Nic nie zostawia To samo z mleczkiem z butli - mleko się kończy, zaczyna się ryk. Czasem 150 wystarczy, a czasem 210 jest mało. Taka głodomorra z Gabulka. Odbiło się to również na ubrankach, kolejne dwa wory za małych ciuszków pojechały na strych do teściów. Dlaczego te dzieci tak szybko rosną??? Co do zachowania mojego dziecka... Powiem tak : ma baba humorki. Raz jest kochana, słodziutka, roześmiana od rana do nocy, ale jak wstanie "lewą nogą" to jest masakra i nie da się jej niczym uspokoić, ryczy, krzyczy, piszczy, łzy się leją, buzia czerwona. Nawet przysiady nie pomagają W takich sytuacjach włączam suszarkę, która na stałe zagościła w naszym pokoju i wtedy dziecko zasypia.
Zlot - umieram z żalu, że nie mogę tam z Wami być. Co nie wejdę na wątek dot. zlotu to mi się ciśnienie podnosi i robię się nerwowa Naprawdę nie mam jak do Was dotrzeć, nie mamy aktualnie samochodu (TŻ spędza 2godziny dziennie na otomoto i nic mu się nie podoba , Pociągiem już się nie wybieram (mimbi, powodzenia ), bo nie najlepiej wspominam ostatnią podróż. Do Wawy jechało się spoko, ale w stronę powrotną całą drogą mała wyła i obiecałam sobie, że nigdy więcej. Do wrocławia też nie dotrę (nawet jak kupimy auto) bo to meeega daleko i koszty nas zjedzą Ale gdyby jednak któraś się chciała spotkać w Wawce, albo nawet bliżej (np. Dorka - Radom) to ja bardzo chętnie!!! Tylko nie teraz, a za jakiś czas Bardzo chciałabym poznać te dziewczyny, które nie były w Czewie 
No i mam nadzieję, że w wakację lub nawet na wiosnę, wybierzemy się gdzieś w większym gronie na conajmniej kilka dni. Tak jak 3xM w wakejszyn
A! Dziewczyny, pędźcie do H&M, ile sił w nogach Wyprzedaż ubranek dziecięcych (przynajmniej u Nas) taka, że głowa mała. Kupiłam Gabrysi na przyszłe lato mnóstwo sukieneczek, kapelusików, bucików, bluzeczek, itd. w powalającej cenie 5 zł !!! A dla chłopców były takie słodkie kąpielówki, że też wzięłam. Komuś się odda
Chciałam się jeszcze pochwalić, że dziś wyrabiałam zdjęcia do legitymacji i pan fotograf wywołał moje zdjęcie jeszcze specjalnie dla siebie, bo tak mu się spodobałam Obrosłam w piórka !!!!! Zwłaszcza, że TŻ stwierdził, że wyszłam śmiesznie i że śmiesznie się uczesałam.(Rozpuszczone, wyprostowane włosy. Bardzo zabawowa fryzura.)
antropia, ja również poszłabym na cmenatrz bez dziecka, dzień wcześniej. Lub nawet tego samego dnia, ale bez dziecka. Co do świąt, sama nie wiem. Ja mam jeszcze większy dylemat, bo moi rodzice są po rozwodzie i każde z nich chce spędzić święta z wnusią, a mama+tata+ich partnerzy by się wzajemnie pozabijali. Teściowie też nie pogardziliby obecnością wnusi na świętach. Nie mam pojęcia gdzie je spędzimy. Ale jedno wiem na pewno: nigdy nie zapomnę tych świąt i pierwszej choinki Gabrysi 
princi, jesteś pewna, że na pierwszy ogień poleci gruszka ? Gabi bardzo bolał brzuszek po gruszce, no i z tego co widziałam to niektóre dzieciaczki też źle reagowały. A taka surowa starta to już na pewno bym nie dała... Ale to tylko moje zdanie. Zrobisz jak uważasz A no i nie martw się rozwojem Flavcia, każdy dzidziuś wszystko robi w swoim czasie !!! A co do cen w mleka to... za 50euro mam mleczka na cały miesiąc Tanio nie jest, ale chyba jednak u nas ciut taniej.
mimbi, po co Ci sterylizator na wycieczkę ???? Mary Ci wrzątkiem pozalewa butelki i smoczki Misiek więcej baketeryjek pewnie pożera z własnych rączek niż z raz, czy dwa niewysterylizowanej butli 
matall, jestem w ciężkim szoku co Twój Eda wyczynia i aż się boję iść do albumu No ale, IDĘ PODZIWIAĆ!
AgnieszkaM, mnie się obiło o uszy, że się jednak te mleko miesza. Ale najlepiej pewnie zapytać pediatry swojego.
82anusia, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!!! )))))
anula, duuuuużo zdrówka życzę!
Graża, smutno bez Ciebie! Kombinuj coś i wracaj NA STAŁE.
__________________
Gabrysia
04.06.2011
<3
Edytowane przez enchantresss
Czas edycji: 2011-10-14 o 17:33
|