[bienioka]

witam. poszukuje dobrego peelingu biologicznego (tak chyba nazywaja sie te, ktore nie posiadaja mikrogranulek - mam racje??)

mam dziwny rodzaj cery. bardzo sie łuszczy (to chyba przez "wyciskanie", przed ktorym nie moge sie powstrzymac),jesli po umyciu twarzy nie naloze na nia od razu kremu, mam cala twarz sciagnieta. rano, po przebudzeniu cera jest jednak bardzo tlusta. pani w duglasie powiedziala mi, ze mam rozszerzone pory, wiec dlatego nie powinnam uzywac peelingu z granulkami.

jakie peelingi bez granulek mi polecacie i czy uzywa sie ich tak samo, jak klasyczne peelingi?? chodi mi, zeby peeling dokladnei likwidowal wszystkie skorki. w drogerii widzialam clinique (turn around) - czy jest warty swojej ceny??