2011-10-21, 09:33
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 255
|
przemyślenia rozwódki
Nie wiem moze mnie ktos skarci-być moze taki watek już jest...
jestem po rozwodzie..mam 29 lat z eksem bylam lat prawie 8 ..pierwsza milosc itd.no i nagle jakby znow stalam sie wolna, poszukująca itd. i mam smutne przemyslenia.spotykalam sie z paroma facetami ale wszyscy chca tylko jednego..czy sa jeszcze prawdziwi faceci??zdecydowani, tacy którzy potrafia zabiegac o kobiete, bo ja mysle ze nie ma. na poczatku kazdy pisze , dzwoni a poźniej to czekaja az chyba babka sama sie na nich rzuci. juz mam niechęć do calej płci meskiej, bo to same niemoty.niby chca..ale sami nie wiedza .jezu!najchetniej by sie pobawili tylko i nara.ja nie mówie ze szukam od razu męża, bo mam awersje do małżenstwa..ale chodzi mi o poważnego faceta, męskiego, zdecydowanego ..Nie wiem czy jeszcze wogole tacy istnieją.
inny problem jest taki, ze mam jakis kompleks "rozwodki"...Mialam slub cywilny ale wciaz nowo spotykanym facetom boje sie mowic ze jestem po rozwodzie.wiem, to głupie ale wydaje mi sie od razu ze jestem skreslona na wstepie ...
a może to ze mna cos nei tak jest.
|
|
|