|
Dot.: Już nie dziewczyny, ale jeszcze nie mężatki! To my - narzeczone!:)
Piękne są te wasze historie dziewczynki piękne zawsze lubiałam czytać o zaręczynach a teraz to już w ogóle ))
Ja z moim miśkiem "zrobiliśmy to" na plaży tzn on to zrobił na kolantku ładnie na wspólnych wakacjach eh..cudownie Dla mnie zaręczyny to już ten końcowy krok do bycia razem Dalej nie planujemy jakos jesteśmy przeciwko instytucji małżeństwa (rozwody rodziców i znajomych) i wolimy tak być z doba sami dla siebie a pierścionek dał mi niesamowita pewnośc, że jestem dla niego kimś waznym...najwazniejszym i , że chce spędzić, że mną resztę życia
|