[kropeczka1984]

Napisane przez bybella

ja tam bym chciała mieć co zarzucać, może jeszcze urosną

A ja w sumie cieszę się, że zostały małe Tylko pewnie potem będę słyszała komentarze, że dziecko nie ma co jeść, bo z takich małych to pewnie mleka nie mam :/

Napisane przez annyonne

Na allegro mogę z czystym sumieniem polecić dwóch sprzedawców: rodzyneczki - super bodziaki z carter'a, pieluszki tetrowe, kocyki itp. oraz bieszczu - śpiochy i kaftaniki. W przypadku pierwszego sprzedawcy towar zamówiłam (chyba) w poniedziałek a kurier był już w środę.

Co do akcesoriów do karmienia, kąpieli, higienicznych itp. zrobiłam porównanie w Excelu i najtaniej a zarazem najwięcej rzeczy do kupienia wyszło u sprzedawcy r_p77 (brałam pod uwagę jeszcze rodzyneczki, my-baby-love, rajrodzica-pl i gapa_kids). Większego rozeznania nie miałam siły robić, kręgosłup daje w kość Jeśłi któraś z mamuś jest zainteresowana po podaniu maila mogę przesłać tabelkę ale zaznaczam, że to mój subiektywny wybór artykułów

No to się napracowałaś dla Ciebie Chyba pójdę na łatwiznę i zaraz wyślę Ci PW z moim mailem

Napisane przez zoskasamoska

Bry

Wczoraj byłam u TŻta. Ze ślubem się wstrzymujemy, macie rację głupotę bym zrobiła. Co najwyżej zamieszkamy u niego , bo tak jak wcześniej wspominałam lepsze są do tego warunki, całe mieszkanie mielibysmy dla siebie, dziecko osobny pokoik, a u mnie to co? Ja z dzieckiem na jednym pokoju i reszta dzielona z rodzicami. Z reszta co i do tego to się wszystko okaże w czasie, póki co mieszkam jeszcze u siebie.

Bardzo dobra decyzja Być może dziecko go zmieni i w końcu będzie odpowiedzialny. Wtedy będziecie mogli pomyśleć o ślubie, a teraz brać ślub tylko ze względu na chrzest to trochę nie bardzo. Jak Ci ksiądz coś powie, że nie ochrzci dziecka, bo ślubu nie macie, to zapytaj go czy chrzest jest wystarczającym powodem do ślubu i czy on Was przypadkiem do ślubu nie zmusza. W protokole przedmałżeńskim jest pytanie, czy ślub jest waszą decyzją, czy nie zostało się do niego zmuszonym. A to jest zwykłe zmuszanie.

Napisane przez agawoo

Ja chciałam chodzić do szkoły rodzenia, ale ta darmowa przy szpitalu jest we wtorki po południu, a TZ co drugi tydzień ma drugą zmianę, więc nie dałby rady Trudno, muszę sobie darowac

Ja muszę mieć szkołę rodzenia, jeśli chcę rodzić z Mężem. Zajęcia są we wtorki i środy o 16 przez 5 tygodni. Mój Mąż pracuje codziennie od 15-22... On pracuję na zlecenie i mam nadzieję, że jego szef się zgodzi, żeby ze mną chodził na zajęcia

Ledwo Was nadrobiłam