Dot.: Mamy, które rodziły ze znieczuleniem zewnątrezoponowym.
Ja tez mialam i jest dokladnie tak jak dziewczyny pisza. Najpierw dostajesz znieczulenie miejscowe i to tylko delikatne uklucie. A dopiero pozniej jest to wklucie w kregoslup, ktorego juz nie czujesz
Ja osobiscie polecam kazdej rodzacej
|