Moderator
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 9 403
|
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. II
Cytat:
Napisane przez Linusiaczek
Ojejku, Dziewczyny, ale to przecież nie znaczy, że każda osoba, która ma dużo kosmetyków jakiejś firmy to od razu jest sponsorowana  Ale jeśli oglądam czyjś kanał na YT i dana osoba ma każdą limitowankę np. Chanel i dziwnym trafem prawie wszystkie kolory, nawet takie, których nigdy nie noszą i same to podkreślają, a do tego prawie każdą limitowankę MACa i jeszcze czegoś i to regularnie to już czasami nie jest to normalne. Ja generalnie jak oglądam kanały na YT to mnie to tam powiewa czy ktoś jest sponsorowany czy nie - jako że rzadko lecę do sklepu tylko dlatego, że ktoś zachwala produkt, poza tym kanały na niemieckojęzycznym YTbie oglądam zazwyczaj w celu szkolenia języka, a nie szukania porad. Ale generalnie zdaję sobie sprawę, że bywają bloggerki i babki na YTbie, które są nieuczciwe. Dlatego też mnie mniej mierzi jak ktoś wyraźnie pisze: współpraca taka, dostałam to i to do testów, bo przynajmniej nie ma wkręcania kitu, że wszystko kupione. Czy na polskich blogach czy kanałach to ma miejsce - tego nie wiem, zdecydowanie ma miejsce na niemieckich i prawdopodobnie też na amerykańskich. Bez powodu afery nie wybuchły, no przynajmniej tak mi się zdaje.
|
hi hi no ja właśnie jadę się zaopatrzyć w kolejną kolekcję MACa ) ale jakos nie wyobrażam sobie kupić całości (już pominę kwestię finansową) - bo no nie było jeszcze takiej kolekcji która by mi się w 100% podobała a kupić szminkę dla jednego użycia... jakoś sobie nie wyobrażam. Także rozumiem o co chodzi 
Cytat:
Napisane przez tylkokasia
Ja generalnie nic nie mam do recenzji kosmetyków przysłanych i w sumie tylko jedno mi się nie podoba. Jak blog składa się wyłącznie z recenzji na przemian z postami "dostałam nową paczuszkę", "uwaga mam nową współpracę" i zakładka z tysiącem pozycji przysłanych produktów do recenzji. Nie lubię też gdy ktoś testuje kosmetyki kolorowe a nie zrobi nimi porządnego makijażu a tylko opisuje i ewentualnie da foto na dłoni.
Jak posty są fajnie pisane, makijaże ładnie przedstawione to mi obojętne to skąd pochodzą kosmetyki i kto za nie zapłacił 
|
Kasiu, a tu się akurat nie zgodzę o tyle, że ja np nie mam ani ułamka Twojego talentu i jakoś tak nie wiem, makijaże mi wychodzą takie sobie i nie zawsze w nich widać co i jak a jak ktoś ma trochę wyobraźni to będzie w stanie na podstawie swatcha wysnuć jak dany kolor będzie wyglądał na powiece czy w jakimś połączeniu. tak myślę. Ja bym chciała wstawiać makijaże z nowymi produktami ale po prostu aż tak pewnie się jeszcze w malowaniu nie czuję..
Cytat:
Napisane przez Damaris_
Dla mnie pisanie tych formułek nie ma większego sensu...tzn ja mam swoje sprawdzone blogi i raczej ufam ich właścicielkom, poza tym zawsze sprawdzam w kilku miejscach jeśli chcę się upewnić co do koloru. Tylko ja siedzę najbardziej w lakierach, to może mam inne spojrzenie, tam imho wiele oszukać się nie da, więc zwisa mi kto kogo sponsoruje.
Raczej nie dostaję wiele od firm, ale też takiej info nie wstawiam, bo opisuję lakiery szczerze...a zresztą wiele zależy od paznokci, umiejętności, preferencji.
Co do pielęgnacji to w ogóle formułkami się nie bardzo interesuję i nie sugeruję się opiniami ludzi, bo niezbyt często pokrywa się to z moimi oczekiwaniami.
Czyli w skrócie, ja typowe blogi kosmetyczne traktuję jako sposób na poznanie/wskazanie fajnych kosmetyków, bez chodzenia błędnie po drogeriach i szukania Bóg wie czego...ale na pewno nie jako źródło jakiejś mistycznej wiedzy, która zamieni mnie w bóstwo, bo kupię to i tamto. Nie ma tak łatwo, trzeba się namęczyć żeby znaleźć swoje produkty, a formułka o sponsorowaniu mnie nie zbawi ani nic nie zmieni. ;p
|
dokładnie! ja już sie śmieję, że z racji tego, że do niedawna jedyną drogerię w mieście omijałam szerokim łukiem (bo to byla drogeria w stylu pani, lada i za ladą perfumy i kosmetyki... i jak się coś chciało to trzeba było prosić ) to musiałam sobie do perfekcji wyrobić umiejętność takiego obserwowania blogów i porównywania swatchy żeby umieć określić na ich podstawie czy coś mi się podoba czy nie.. teraz mam Douglasa w mieście ( ) i już trochę lepiej, ale i tak MACzki oceniam na bazie tego co sobie wypośrodkuję z różnych zdjęć i recenzji.
|