Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mala łapka coś ostatnio aktywna....
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-10-31, 21:27   #18
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Mala łapka coś ostatnio aktywna....

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Wiesz, ja choć mam prawie 30 lat, a moja ciocia ponad 50, to choć bardzo ją lubię czuję do niej głupi dystans, a to tylko dlatego, że powiedziała mi kiedyś, jak miałam 4 lata "na stronie", że jak nie będę jeść obiadu zamknie mnie ze świniami w chlewiku i będę jeść to co świnki. Też pomogło, zjadłam.
Oczywiście to był żart, a ja płakałam pół dnia, bo mówiła to bardzo poważnie i z taką pretensją (byłam troche niejadkiem u babci), że pamiętam to do dziś


a mama dziewczynki wie, że tak jej powiedziałaś? Miała pretensje czy przeciwnie?
Mama wie i nie miała pretensji bo pomysł podziałał. I chciałam się wytłumaczyć - nie powiedziałabym tak swojemu dziecku, bo dzieci rodziców znają i ewentualny groźby kary jakie się stosuje powinny być możliwe do spełnienia (a bicie dzieci pasem mi nie w głowie). Ale wykorzystałam to, że moja bratanica nie zna mnie na tyle, żeby wiedzieć to, że nie mówię poważnie. A jest to dziecko, do którego ciężko dotrzeć, więc taki mi wpadł pomysł. Po prostu nie mogłam patrzeć jak z całej siły trzaska matkę po twarzy bo kazała ubrać pantofle albo złożyć zabawki.

Wydaje mi się, że co innego gdy bije nas małe dziecko, które jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego co robi, a co innego gdy robi to ponad 3-letnie, które już jest świadome tego, że zadaje ból i robi to specjalnie jako protest przeciwko nakazom/zakazom rodzica.

Co do tego co napisałaś wszystko zależy od charakteru dziecka i postępowania z nim rodziców. Ja wiem od mamy, że dostawałam klapsy jak byłam mała ale powiem ci, że nie umiem sobie przypomnieć ani jednego takiego razu, po prostu nie pamiętam, żeby mnie mama kiedykolwiek zbiła. Natomiast mój tato zbił mnie tylko 3 razy w życiu i każdy ten raz zapadł mi głęboko w pamięć i jako dziecko czy nastolatka miałam o to ogromny żal (teraz mi przeszło bo wiem, że mój tata nie zlał mnie dlatego, że miał sadystyczne skłonności tylko raczej dlatego, że nie umiał wymyślić żadnej innej kary a mój tato jest przekonany, że takie kary były "dla dobra dziecka" i nawet się nie da z nim podyskutować na ten temat, więc nie wysilam się).

Także jedno dziecko zapamięta straszenie czymś tam, a drugie guzik sobie z tego będzie robić, zapomni o tym. A moja bratanica chyba nawet tego nie pamięta, za to rzeczywiście od tamtego czasu nie podnosi ręki na dorosłych. Nie zauważyłam też żeby się mnie bała czy miała do mnie negatywne nastawienie, wręcz przeciwnie jestem jedną z ulubionych ciotek. Ale napisałam przecież, że to taki "niehumanitarny sposób"
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując