Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011
witam się z rana u nas noc w miarę dobrze tylko ten katar Małej. Masakra ma takie gluty, że szok..jak kichnie to wiszą jej z nosa śpiki...bleee. ściagam Fridą ale Mała się złości, wyciągnęłam tez gruszkę ale to samo. Mąż trzyma za głowę a ja walczę. Na szczęście tylko katar ale Mała jest strasznie nim umęczona.
Ja odrobinę lepiej. Kaszel zaczyna mi sie odrywać i katar jakby lżejszy. Kurcze ja po tej ciąży nie mam w ogóle odporności
marta_27 kochana dziękuję, że mnie uświadomiłaś zapytam jeszcze jak długo mam jej podawać taką ilość, bo wszędzie pisze, że 2 miesiące :brzyda l: a wysypka u Mateusza wygląda na 3-dnówkę. Moją tez obsypało. drobne czerwone krostki miała wszędzie za wyjątkiem rączek i nóżek
wędrówki po cmentarzach raczej odpuszczamy choć pogoda zapowiada się piekna. kurujemy się z Małą bo dośc tych chorób
Edytowane przez n.ik.a
Czas edycji: 2011-11-01 o 08:37
|