do posmiania sie :)
uwaga, nie pokazywac dzieciom, bo nie beda mogly spac po nocach ;D
dorwalam turkusowy eyeliner, bo mialam pisac referat i trzeba bylo cos wymyslec, zeby jednak tego nie robic ;D a potem poszlo dalej, nawet nie pamietam jak. jest krzywo, brudno od tuszu, aparat zjadl kolory, ogolnie wiecie, szalu nie ma. halloween juz bylo a ja nadal strasze ;p
od gory.
brwi: cienie paletowe inglota 363 i na to 498 (w ogole pierwszy raz w zyciu brwi malowalam!)
roz: z tej samej palety, 82 ( w rzeczywistosci mam wielkie ciemnorozowe plamy, oczywiscie tego nie widac ), na to troche cienia 109
oko: linery oba z essence, brazowy ze stalej oferty i turkusowy z limitowanki bb + biala kredka z rynku, tusz collosal fioletowy (na dole) i na niego taki srebrny brokatowy liner z avonu, na gorze one by one
usta: szminka essence in the nude, na to holograficzny cien essence mystic purple
__________________
Podpisu jest aktualnie brak
Edytowane przez gohhha
Czas edycji: 2011-11-03 o 20:05
|