Glupi/smieszny blad popelniony w pracy
Szukalam podobnego watku ale nie znalazlam.
Tak jak w pytaniu, opowiedzcie o glupich/smiesznych/zawstydzajacych beldach w pracy! Wiadomo na bledach trzeba sie uczyc, ale z czasem mozna sie tez posmiac z wlasnej glupoty.. no i pocieszyc ,ze nie tylko my popelniamy bledy
A oto moje:
1.Dyrektor od zarzadzania (glowny dyrektor dodam) dzwoni do mnie i prosi abym wyslala mu number telefonu do klienta. Nie mial go na czym zapisac wiec poprosil aby wyslala go z mojego prywatnego telefonu. Moj telefon byl dodtykowy i beznadziejny w uzyciu, wiecznie cos mi sie przyciskalo, usuwalo itd. No wiec zaczynam pisac , zdazylam napisac ' HI A ' (mialo byc Hi Andrew- pracuje za granica) i glupi telefon wyslal wiadomosc, ktora wygladala jak proba flirtu. Najlepsze jest to ,ze byl z zona ktora notabene jest moim managerem i nie zabardzo mnie lubi. Dyrektor sie z tego smial, ale ona nie wygladala na zbyt zadowolona
2. W emailu do klienta zamias napisac' Doceniam Twoja pomoc' napisalam 'Doeceniam swoja prace'!! Nie mam pojecia o czym myslalam w danym momencie
3. Dzwonilam do goscia z innego dzialu , ktory jest z Rumuni i ma na imie Catalin ( a to imie brzmi jak imie dziewczyny w Anglii). Porozmawialam z nim, rozlaczylam sie i mowie do kumpeli ( nadal trzymajac sluchawke) 'Ty wiesz ,ze Catalin to chlopak- ona sie ze mna kloci,ze to niemozliwe, smiejemy sie jak glupie- po czym uswiadamiam sobie,ze przycisnelam zly przycisk i on nadal jest po drugien stronie! Obciach!
Pomijam drobne bledy typu zla data, email wyslany do zlej osoby itd.
Jak sobie cos przypone to jescze napisze
A wy dziewczyny podzielcie sie ze mna waszymi przygodami
|