| 
				
				
				Dot.: nauka literek i cyferek
				
			 
 
			
			polecam tez tez artykul nauka czytania bez stresowania
 poniewaz art zawieral lokowanie produktu moze zacytuje po prostu fragment:
 
 Wprowadzenie w świat liter i głosek rozpoczęłam w grupie dzieci 3 - letnich. Wielu osobom wydaje się to za wcześnie, ale potencjał intelektualny dzieci ciągle mnie zadziwia pokonywaniem granic, które my dorośli wyznaczamy. Dzieci żyją w świecie głosek, dorośli w świecie liter, niby oba światy sobie bliskie, a jednak całkiem odmienne.
 
 Rozpoczęliśmy naszą przygodę z nauką czytania od wprowadzenia klocków (...). Są to klocki, które zawierają cztery warianty każdej litery: wielką pisaną i drukowaną oraz małą pisaną i drukowaną. (...) Na początku dzieci uczą się przez budowanie z klocków wież, garaży, zamków. Zawsze jednak trzeba pamiętać, aby zielona,,trawka" (tak mówią dzieci na ten pasek) była na dole, po to by utrwalić wzrokowo prawidłowy kształt litery. W trakcie tych zabaw dzieci wielokrotnie zadają pytanie: jaka to litera ? Trzeba zaspokoić ich naturalną ciekawość i wiązać litery z głoskami w sposób prawidłowy. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak jest to ważne. Prawidłowe wybrzmiewanie głosek jest podstawą procesu syntezy i analizy ! ! ! Nazywając litery podajemy dziecku prawidłowe brzmienie głoski - chodzi o taki sposób realizacji, aby spółgłoskom nie dodawać y. Tak więc, nie wymawiamy ty, dy, ky - tylko krótko t, d, k; aby dziecko nie głoskowało potem: ty - a - ty - a, my - a my - a ; Nie dziwmy się też dzieciom, że nie potrafią złożyć wyrazu (dokonać syntezy) jeśli usłyszą: ly - a - ly - a. Bo to co słyszą to lyalya a taki wyraz w ich słowniku nie występuje.
 
 Na tym etapie pracy nie wymagamy od dziecka, aby pamiętało jak się nazywa każda litera - to byłoby nie realne.
 
 Uczymy dzieci wyszukiwania takich samych liter i wychwytywania różnic między literami (cech dystynktywnych). Oczywiście wszystko odbywa się w zabawie np. przyjechał pociąg i krasnoludki pakują do wagonów takie same litery; na wagonikach przyczepiamy karteczki z literami i prosimy dzieci aby pomogły w wyszukiwaniu prawidłowych liter. Wielokrotnie nazywamy każdą z nich zwracając uwagę, że czasem litery różnią się tylko malutkim znaczkiem np. e i ę a nazywają się inaczej. Prosimy dzieci aby powiedziały jak ta litera,,ma na imię". W ten sposób w trakcie zabawy dzieci wiążą kształt litery z głoską. W tej metodzie dzieci poznają litery na tle całego alfabetu, a zwrócenie uwagi na różnice w kształcie liter powoduje, że dużo rzadziej są one mylone.
 
				 Edytowane przez trawa_morska
 Czas edycji: 2011-11-06 o 20:43
 |