Napisane przez piekna746
Witam. Chciałam zapytać koknretnie o to, czy włosy są w stanie odrosnąć mi takie jakie były kiedyś ?
Historia moich włosów :
Kiedy byłam młodsza nosiłam włosy za tyłek. Z racji tego, że męczyła mnie ta długość, ścięłam je, na takie przed ramiona. Włosy odrosły, potem znowu je ścięłam i strasznie wycieniowałam, sięgały mi znowu przed ramiona, odrosły do długości za piersi w przeciągu dwóch lat, nawet krócej...chociaż po każdym myciu suszyłam i codziennie prostowałam, używałam odżywek sporadycznie. Włosy znudziły się znowu i spód zafarbowałam na czarno, naturalny kolor mam ciemny blond, taki popielaty...włosy dalej były lśniące, ale bez odżywki cięzko było rozczesać ten spód, gdy już taka wersja mi się znudziła, użyłam rozjaśniaczu w sprayu z joanny na całą długość, tak, że czarne włosy zmieniły kolor na taki ciemny brąz, a te ciemny blond na taki miedziany, taki podchodził troszkę pod rudawy. Pojawiły się odrosty, chociaż myślałam, że nie będą mocno widoczne. Postanowiłam zafarbować włosy...i tutaj zamiast pofarbować je na przykład na jakiś ciemniejszy kolor, jakiś brąz, ja zrobiłam sobie pasemka blond, włosy te pod spodem miałam roobione kilka razy rozjaśniaczem, kolor na początku był rudawy, ale wkońcu wyszedł blond, robiłam te blond pasemka jakoś ponad rok, co 3 miesiące odrosty. Włosy strasznie mi się przerzedziły, wykruszyły i od prostowania i od tych pasemek. Teraz, gdy moje włosy na prawdę były w kiepskim stanie, zachciało mi się naturalności i włosów takich jak z przed kilku lat. Całe ściełam dosyć mocno, bo nie nachodzą nawet na piersi, przefarbowałam na ciemny blond, który miał być przybliżony do mojego naturalnego koloru. Niestety kolor wypłukał się i odcień mam taki jak kiedyś po tym rozjaśniaczu w sprayu...taki miedziany, rudawy no nie wiem, zaczyna widać ciemne odrosty. I teraz pytanie co zrobic ? Pofarbować jeszcze raz włosy na jakiś ciemny kolor i już nic z nimi nie robić, czekać aż odrosną ? Włosów staram się nie suszyć, nie prostuję już wogóle, mam tendencję do kręcenia(włosy od spodu mocno się kręciły) i czasem robię je na piankę, przeważnie włosy noszę spięte w kok, bo boję sie cokolwiek przy nich zrobić. Ile czasu będą odrastać mi włosy ?? Chodzi o to, że chciałabym wrócić do naturalnych włosów, do długości za piersi. Ile czasu zajmie mi pozbycie się tych zniszczonych odbarwionych włosów ? Czy włosy odrosną mi takie same jak kiedyś ? Czy już nigdy nie będę miała ich tak gęstych ? Włosy strasznie mi się kruszą i wypadają. Przy samym myciu tyle mi ich leci...Kiedyś nie musiałam używać odżywek i miałam je lśniące i nie aż tak porozdwajane, teraz przy każdym myciu ( a myję co 2 dni) używam maski do włosów i nie widzę spektakularnych efektów. włosy od rozjaśniacza mam takie, że aż się płakać chce, a wszystko to robiłam u fryzjera. Dodam, że strasznie źle i nieatrakcyjnie czuję się w tych włosach...Najlepiej czuję się gdy mam je za piersi. Z takimi włosami jak teraz nie mam pojęcia co robić, związuję je tylko w kok...;/
---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------
Wiem , że za dużo się rozpisałam. Tak streszczając...
Ile czasu potrzebują włosy aby odrosły zdrowe i naturalne ?
z 2 lata ?
i później z 2 lata, żeby były za piersi ? już naturalne.
|