2011-11-08, 19:03
|
#2
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Zaburzenia odżywiania- co robić?
1.Czy zwymiotowałaś po przejedzeniu, czy sama prowokowałaś wymioty, bo to jest różnica ?
2.To że zaczynasz diety bez konsultacji z dietetykiem, takie restrykcyjne, typowo gazetowe
jak Kopenhadzka czy 1000kcal a potem nie wytrzymujesz i zaczynasz się objadać nie oznaca,
że masz automatycznie zaburzenia odżywiania. Raczej zachowujesz się jak zdrowa osoba, która
przeszła na restrykcyjną dietę i organizm w końcu powiedział dość i zażądał normalnego jedzenia. Najlepiej na już i w dużej ilości, zanim znowu zaczniesz jakąś dietę 
3.Zaburzenia odżywiania to nie tylko ograniczanie jedzenia lub objadanie się. To przede wszystkim to, co siedzi w głowie oraz stosowanie jedzenia jako narzędzia do osiągnięcia jakiegoś celu (poczucia kontroli nad życiem, pocieszania się, oczyszczanie lodówki jak tylko poczujesz napięcie spowodowane np. panicznym lękiem przed czymś).
Jak cofniesz się do wątków to masz tam m.in taki "Czy mam zaburzenia odżywiania ? Rzetelny test" i możesz go sobie jeszcze zrobić dla siebie.
Bardziej bym się jednak zastanowiła czemu i z czego chcesz się odchudzać, skoro BMI masz w normie ? Niektórzy idą na dietę, żeby "zlikwidować boczki" których nie zlikwidują, bo są od noszenia biodrówek i tylko ich wywalenie sprawi, że stopniowo zmaleją I się głodzą niepotrzebnie.
Uzależnienie od diet to nie zaburzenia odżywiania, ale faktycznie niektórzy od tego zaczynali swoją ścieżkę do nich, więc warto zatrzymać się przy tym temacie, skoro to jeszcze nie wygląda na problem kalibru anoreksji, bulimii czy kompulsywnego objadania się.
Edytowane przez Ilta
Czas edycji: 2011-11-08 o 19:05
|
|
|