Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-09, 11:32   #4420
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ II

Cześć Dziewczyny!
Z góry przepraszam, jeśli nie "wstrzelę" się w temat wątku i jeśli tak jest rzeczywiście, to proszę uprzejmie o wskazanie właściwego miejsca

Jako, iż moja cera nigdy nie wyglądała dobrze, zaczęłam czytać o kosmetykach naturalnych, o BU, o mazidłach... Widzę, że takie kosmetyki potrafią czynić cuda, zatem proszę o radę.


Mam cerę raczej mieszaną. Choć może i suchą. Nawet nie wiem, jaki mam typ cery
W strefie T dość mocno się świecę. Nienawidzę swojego nosa, ponieważ mam baaardzo rozszerzone pory, co wygląda po prostu brzydko. Te pory niestety są wiecznie zapchane.
Czarnych widocznych wągrów raczej nie mam. Z wypryskami raczej nie walczę, tydzień przed okresem parę rzeczy wyskakuje mi na czole, ale poza tym raczej tylko pojedyncze malutkie krostki. Nigdy ropne.
Na linii żuchwy i brodzie robią mi się też często takie podskórne grudki, które po wyduszeniu (wiem, wiem, łapy precz od twarzy! ) "wypuszczają" białą maź. Wiecie, o co chodzi
Niestety przy tłustym nosie łuszczy mi się jednocześnie skóra na nim. Poliki też mam dość suche. Mam 24 lata, zatem ze zmarszczkami nie muszę jeszcze walczyć. Jedyne, co straszy, to poprzeczne, bardzo widoczne jak na mój wiek, bruzdy na czole.

Czego używam: moim podstawowym problemem jest na pewno oczyszczanie. Do demakijażu oczu używam mleczka Nivea, następnie myję twarz (do tej pory najlepszy był ten żel). Niestety w trakcie mycia żelem okolic oczu okazuje się, że i tak kupa makijażu jeszcze na powiekach i rzęsach jest, więc ponownie płatek i mleczko. Pomijam fakt, iż po tylu naciąganiach skóry za 5 lat będę miała zmarszczki jak 50+
Żel niestety nie myje dokładnie, bo kiedy przejadę twarz tonikiem, to płatek jest brudny. Niestety nie używam toniku, bo do tej pory każdy mocno mnie ściągał. Nie mogę też do oczu stosować płynu micelarnego, bo w zewnętrznych kącikach oczu na drugi dzień robią mi się takie jakby strupki i kąciki mnie strasznie szczypią. Natomiast płyn micelarny na całą twarz odpada, bo wkurza mnie pozostawiona przez niego powłoka.
Po tym nakładam krem pod oczy (aktualnie Iwostin Oftalin - do tej pory tylko ten i krem z La Roche Posay nie powodował pieczenia i strupków w zewn. kącikach) i krem do twarzy: na noc Physiogel, na dzień Iwostin nawilżający. Te dwa kremy są duuużo lepsze od wszystkich drogeryjnych Nivea, L'oreal itp, ale i tak to chyba jeszcze nie "to".
I tyle z mojej "pielęgnacji". Na pewno problem jest w oczyszczaniu, zatem byłabym wdzięczna, gdybyście poleciły mi jakieś produkty, które solidne usuną makijaż i zanieczyszczenia.

Dużo czytałam o olejach oraz hydrolatach. Poza tym też interesują mnie kwasy - może jakiś nawilżający? Lekko p/zmarszczkowy?
Chciałabym zacząć od naturalnego oczyszczania i okresowej poprawie (maseczki, maści, kremy - 1-2 razy w tygodniu). Za kremy wezmę się za jakiś czas.


Z góry dziękuję za pomoc!




edit: Raz na tydzień/dwa robię peeling (po nim cera się trochę odświeża, ale za chwilę i tak wygląda na zmęczoną i szarą). Maseczek nie używam, bo po żadnej do tej pory nie widziałam różnicy. Jedyna, która naprawdę zadziałała, to nałożona przez kosmetyczkę maseczka z pyłu wulkanicznego. Niestety tubka kosztuje ponad 70zł i nie bardzo mnie na nią stać.
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora