Dot.: W Rossmannie wstydź się kobieto?
Ja wchodząc do Rossmanna czuję się tak samo jak dziewczyny napisały czyli jak potencjalna złodziejka. Irytują mnie spojrzenia obsługi czy nawet ochrony. Choć jak byłam ostatnio to chłopak z ochrony upomniał kobietę, która właśnie chciała otworzyć nowy produkt. W drogerii na N. zawsze śledzi mnie ta sama pani tylko nie wiem dlaczego albo mam takie dziwne uczucie, że ona to robi.
__________________
Mój kochany Ł. Razem od 06.08.2010
Edytowane przez beata_473
Czas edycji: 2011-11-09 o 11:36
|