[Candy Killer]

Napisane przez Bayje

Ja mam w domu cały katalog Peggy Sage z 700 stron - czego to oni tam nie mają normalnie cud miód i orzeszki.

Ale chyba nadal 'mało' znana wsród normalnych 'kosmetykoholiczek' bo chętnie poczytałabym opinie dotyczące podkładów a jeszcze się chyba nie spotkałam żeby ktoś miał jakiś podkład z tego ..

jaaaaaaaaaaaaaa mam hehehe

z kolorowkichyba mam z kazdegoproduktu po jednym :P wlacznie z pudrem sypkim , 2ma rodzajami podkladow , korektorem , tuszami - tu juz wszystkie mialam :P cienie nie warte zachodu szczerze , szminki cudoooowne no i mozaiki i rozswietlacze

3/4 z tego opisalam na blogu juz

a katalog wielki jest fakt

z podkladow jedynie regenerujacy jest wart uwagi bo reszta to takie o malo kryjace sa ale regenerujacy z kolei nadaje sie bardziej na jesien/zime..pozniej jest za ciezki mam go w planach do recenzji