[ultraradiola]

Napisane przez inutil

dzień dobry

Wczoraj wyszliśmy na szczęście to tylko lekkie przeforsowanie, wszystko pozamykane w środku, szyjka ładna, Klusek wielki Ja mam się dobrze

Muszę tylko przestać wszędzie 'latać' i trochę przystopować

Super ze już w domku a teraz proszę uważać na siebie i maluszka z dwojoną siła

Napisane przez ewula83

Mamuski,kupujecie laktator,podgrzewacz do butelek czy sterylizator do butelek,czy to raczej zbedne rzeczy?

ja kupuję wszystkie 3 rzeczy

Napisane przez kasikzaki

My się jeszcze zastanawiamy z tżtem nad zmianą aparatu fotograficznego. Zawsze chciałam ja sie urodzi dziecko kupić kamerę ale teraz widzę że moja siostra prawie wcale nie używa, siostrzenica dostała na komunię od dziadków i w zasadzie od dwóch lat kilka razy była użyta. Siostra kręci krótkie filmiki na aparacie. I tak właśnie myślimy czy nie lepiej kupić lepszy aparat który też dobrze kręci filmy. Myślimy nad takim, to nie jest lustrzanka ale w takiej właśnie jakości i kreci w HD.

A Wy jak?? też macie zamiar "pstrykać" na każdym kroku maluszka?? Ja bym bardzo chciała mieć dużo zdjęć

my rok temu kupiliśmy wypasioną lustrzankę i tak na prawdę to dopiero teraz jak nasz Tuptuś się urodzi to ją w pełni wykorzystamy

Napisane przez MartuNiunia87

O widzę, że twój TŻ ma podobny gust do mojego szwagra oni tez Borysa albo Bruno brali pod uwagę

a czy Ty masz może rodzinę w Rudzie Śląskiej ?? pytam z ciekawości

Napisane przez czubasek20

Dzis zrobiłam z nimi porządek. Mam takei ciuszki (0-3 miesiące)
43 kaftaniki
17 śpioszków
37 Body
22 takie spodenki z zakrytymi stópkami, nie wiem jak to się fachowo nazywa
i 10 sukieneczek
to takie główne

ale masz ogromną wyprawkę

Napisane przez *Agatek*

4 h chyba nadrabiałam gaduły!

Ja się zbieram do pudła z powrotem, w week nic się nie dzieje, więc nie napiszę nic sensownego W pon się wsio okaże Trzymajcie się dziewczęta cieplutko!!!!!!

wracaj szybciutko do nas na stałe

Napisane przez agawoo

A ja znowu wpierniczam słodkie jak opętana .. prawie całą czekoladę dzisiaj pochłonęłam i jeszcze od czasu do czasu poprawiam biszkoptem upieczonym przez mamę

ciekawe czy ma to coś wspólnego z płcią maluszka