Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
oj moja tez mi wierci dziure w brzuchu mimo ze po slubie jestesmy raptem nie cale pol roku.tylko ze moja to bardziej to w zart obraca.
ogolnie ja tez sie przemoc nie moge i jakos mi tak dziwnie,lubie ja i szanuje,dobrze nam sie rozmawia,ona sie nie miesza,nie zwraca mi uwagi zawsze wszystko taktownie wytlumaczy albo powie,ale no nie potrafie i juz.raz mi tak gadali ciagle i mi sie wymksnelo i powiedzialam do niej "mamo" to wszyscy na mnie spojrzeli zdziwieni i wtedy mi sie zrobilo na maksa glupio i bylam mega skrepowana i teraz to juz wogole nie predko do niej powiem "mamo".
na chwile obecna mowie do niej na "pani" albo bezosobowo.staram sie jakos robic to tak zeby tego nie zauwazyla ale wiem ze tak sie za bardzo nie da,zwlaszcza jak komus bardzo zalezy zeby tak do niego mowic.
jestem zdania ze starszym osoba nalezy sie szacunek i jesli juz mamy sie zwracac do swoich tesciowych to na "pani" albo wlasnie bezosobowo.forma po imieniu jakos mi nie pasuje.chyba jeszcze bardziej bym byla skrepowana mowiac jej po imieniu.
__________________
22/23.05.2010 
|