2011-11-13, 18:28
|
#4867
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011
Cytat:
Napisane przez kwartalinka
nic jej jeszcze z warzyw nie dawałam 
a co to znaczy, że różnie bywa?
|
że muszą być dobrze przygotowane - bardziej miękkie niż twarde, bo są to dwa najbardziej zdradliwe jedzonka - łatwo się zakrztusić. Wprawdzie bardziej surowym niż uparowanym czy ugotowanym. Ale tak jak mówię - jest to kwestia przygotowania.
Ja na pierwszy raz to bym proponowała kalafior lub brokuł - łatwo za "nóżkę" złapać, a reszta jest pakowana do buzi A że jest to miękkie o wiele mniejsze ryzyko. 
I zobaczysz jak sobie radzi - jak będzie oki to daj gotowaną marchewkę.
I jakby zaczęła się krztusić - w sensie kaszleć - to obserwować, ale na spokojnie - bo to najczęściej znaczy, że za głęboko sobie włożyła, ale odkrztusza i językiem przepycha z powrotem bliżej dziąsełek 
---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------
Na szybko odpisałam kwartalince i szykowałam się do dalszego czytania - myślałam, że sporo naprodukowane, a tu dzisiaj puściutko 
agaaga89 oj wybredne, w zeszłym tygodniu nie chciał papek, a zajadał się jedzeniem trzymanym w rączce. A w tym papki wcina, a nie chce z grudkami - łobuz jeden 
A szwagierka naprawdę jakaś dziwna - skoro jej córka chora to sama powinna ograniczać wizyty, a nie jeszcze Filipka narażać na zarażenie 
A macie zamiar się przeprowadzać od teściów czy tam już docelowo ??
tajka ja podobną przygodę miałam z rajstopami i jak ostatnio szłam kupować to z domu wzięłam jedną z domu i mierzyłam w sklepie 
Widzę, że kolejna mamusia kąpie się ze swoim szkrabem - ja nigdy z małym się nie kąpałam Może warto spróbować
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie"
Jan Lubiński
Edytowane przez madalena83
Czas edycji: 2011-11-13 o 18:29
|
|
|