[Rossie]

Dodam, że prostuję je co jakis miesiąc, czasem 2. Nie farbuję i nie robię innych takich cudów. Po każdym myciu używam odżywki dobranej do szamponu, z serii do włosow suchych i zniszczonych, profilaktcznie uzywam szamponow przeciwłupiezowych, czasem do włosow normalnych i czasem tez do farbowanych (podobno włosy się robią po nich gładsze bo domykają ich łuski). Są takie suche od samej skóry, tzn mniej o wiele niż na końcach ale tez. I własnie nie wiem czy uzywac takich "maseczkowych" kuracji co jakis odstepik czasu czy tak ciągle maseczke co tydzien ładować.