2011-11-14, 00:47
|
#11
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 104
|
Dot.: Moja choroba mój strach.
Trzy tygodnie temu przeczytałam ten wątek i bardzo się nim przejęłam. Po kilku dniach zaczęłam obserwować u siebie dziwny objaw, a konkretnie strzelanie stawów. Zaczęło się od stawu żuchwowo skroniowego. Pomyślałam, że to od wychodzących ósemek, które trochę bolały i utrudniały mi jedzenie od jakiegoś miesiąca czy dwóch. Następnie to strzelanie przeniosło się też na inne stawy.
Teraz strzela mi dosłownie w każdym stawie przy poruszaniu się. Nie za każdym razem, ale bardzo często w ciągu dnia. Np. gdy czeszę włosy strzeli mi w nadgarstku, łokciu czy barku, gdy idę słyszę staw kolanowy itd. Mam stan podgorączkowy do max. 37,5 (który mija gdy leżę ). Byłam z tym u lekarza. Zrobiłam wyniki. OB miałam 60, a CRP 9,5. Miałam też dużo białych krwinek. Dostałam antybiotyk, bo jak stwierdziła pani doktor jest to na pewno zakażenie bakteryjne. Po tygodniu miałam robione kontrolne badanie krwi: OB spadło do 50, natomiast CRP do 7,5. Białe krwinki wróciły do normy (chociaż nie wiem czy antybiotyk nie zafałszował wyników). Dodatkowo spadł mi potas. Kontynuowałam antybiotyk przez kolejne 3 dni, dostałam potas w kapsułkach. Wczoraj skończyłam brać wszystkie tabletki, a objawy nadal się utrzymują, tj. strzelanie stawów i stan podgorączkowy (już trzeci tydzień). Następna wizyta u lekarza dopiero w piątek.
Byłam też u stomatologa. Usunął mi kamień nazębny, powiedział, że mam dwa zęby do leczenia (idę je zrobić w najbliższą środę) i dostałam skierowanie na zdjęcie pantomograficzne ósemek oraz do chirurga szczękowego (bo mam nadwyrężone stawy żuchwowo skroniowe).
Może któraś z Was miała kiedykolwiek podobne objawy? Liczę też na jakiekolwiek sugestie co do dalszych badań czy wizyt u specjalistów. Bardzo się tym wszystkim denerwuję i nie mam pojęcia co robić dalej.
|
|
|