[amiga_tauri]

Napisane przez nika_34

Witaj Ostatnia bransoleta bardzo mi sie podoba- lubię miedź w takim wydaniu. Zdecydowanie czekam na więcej miedziaków (i nie tylko oczywiście) Chętnie będę zaglądać Życzę wytrwałości w pracy z drucikami.

Dzięki, też uwielbiam miedź i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zrobić kolekcję celtycko wyglądającej biżuterii. Jednak biorąc pod uwagę praktyczną stronę życia, miedź będzie musiała poczekać. Roboty przy biżuterii jest tyle samo niezależnie od tego czy to miedź, czy srebro. Jednak za srebro klienci chętniej zapłacą godziwe pieniądze niż za "zwykłą" miedź.....
Jedyne wyjście to zostać sławnym projektantem, wtedy będą płacić za byle co, byle metka była

nie wiem czy to szkoła Korneli ale troszkę podejrzewam że jak nie szkoła to chociaż się Sun inspirujesz mocno fajnie bardzo mi najbardziej się podobają wrapowe listko gronka sympatyczne takie

Domyślam się z kontekstu, że Kornelia i Sun to ta sama osoba. Nie, nie szkoliłam się u niej i jak już mówiłam na tym forum, to nie do końca prawda, że się na niej wzoruję.
Gdy odkryłam wire-wrapping, zaczęłam przeszukiwać sieć, by zdobyć wiedzę potrzebną do tworzenia tego typu biżuterii. Wtedy trafiłam na Etsy i znalazłam tam prace jednej dziewczyny. Robiła różne rzeczy, między innymi oplatała łańcuszki i srebrne kulki. Spodobała mi się ta technika i popuściłam wodze fantazji. Wymyśliłam różne wzory, a potem trafiłam na prace Sun, które mniej lub bardziej pokrywały się z moimi wizjami (2 z nich były wręcz identyczne). Jak już mówiłam jestem nowa w świecie biżuterii i nie wiem, może to tamta dziewczyna z Etsy wzorowała się na Sun i może to właśnie Sun wymyśliła owijanie łańcuszka (jeśli tak to duży "szacun"), ale dość szybko nauczyłam się, że nie ma się co silić na oryginalność. Technika ww jest używana od tak dawna i tak dużo osób się nią para, że naprawdę bardzo trudno zrobić coś, co nie będzie przypominać tego, co ktoś, gdzieś, kiedyś zrobił przed tobą. Jakiś czas temu kombinowałam nad jakimś splotem drutu, którego nikt nie używa i.... No właśnie, 3 dni temu znalazłam mój "oryginalny" splot w jednej pracy
Uważam prace Sun za świetne i bardzo bym chciała mieć taki warsztat jak ona, jednak na razie się uczę, poznaję różne style i techniki, a czy któraś z nich stanie się "moją", to pokaże przyszłość. Miło mi, że podobają ci się moje dotychczasowe wyroby

Obłędne, cudne, wspaniałe Wszystko mi się podoba

Dziękuję, w początkowej fazie zmagań z biżuterią, kiedy więcej jest "dołów" niż "wzlotów", każda pochwała jest mile widziana