|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]
Wiecie, z moją przyszłą teściową sytuacja jest hmm... dziwna...
Opiszę Wam w klubie w wolnej chwili, bo czasem to ja już nie wiem czy ja jestem dziwna czy ona 
Ogólnie to dzisiaj dostałam od niej w ramach prezentu imieninowego bluzkę- byłyśmy umówione, żeby zamienić TŻ sweter, który mu kupiła na urodziny, ale jego `gryzł`. Ale że nic nie było fajnego w tym sklepie to ja jestem bogatsza o bluzeczkę A dla TŻ znalazłyśmy sweter w innym sklepie.
A za chwilkę spadam spać, bo jutro po 5 pobudka Na szczęście jedne zajęcia i wracam do domu. Na prawdę mam coraz mniejszą ochotę iść na magisterkę... Ojj mam już dość tej polibudy
|