[wanilia83]

dziewczyny w imieniu Nadusi dziękuje za komplementy

madalena współczuje dnia marudera, jakiego masz kota ?


kwartalinka współczuje nocki, matko kiedy my się w końcu wyśpimy

U nas będzie 5 osób więcej i już się zaofiarowano pomóc. Także powinno być oki
A my robiliśmy chrzest na 40 osób I ja uparłam się, żeby robić w domu, więc nie mieliśmy wyjścia i wynajęliśmy catering Ale 40 osób w domu to hardcore

madalena no to poszalałaś

mordka ale po co uczyć dziecko chodzić mi się wydawało że dzieci same wszystko same świetnie łapią

Napisane przez marta_27

współczuję nocki
ja też się wyciszam jak ktoś mnie po plecach drapie od dzieciaka tak mam, hehe



pewnie tak skoro nie garnie się do raczkowania za to stać potrafi mój brat zaczął chodzić jak miał niecałe 10 m-cy i też pominął etap raczkowania. siedział na tyłku i po prostu wstał i poszedł sobie przy rurze od odkurzacza

czyli do końca życia ktoś ją będzie musiał po plecach smyrać żeby się wyciszyła

rodzice musieli mieć bezcenną minę

Napisane przez Tity

wanilka wczoraj zastanawiałam się gdzie się podziewasz Nadunia śliczna jest


Noc u nas jak zwykle do Ale chyba już się przyzwyczaiłam
Leoś mi właśnie szafkę wybebesza ....

oo dzięki za pamięć

ja to chyba nigdy nie przyzwyczaję się do nieprzespanych nocek

żurawinka brawa dla córci

Napisane przez mordka_1985

ego-ego - dziękujemy.
Chyba nic wielkiego się nie stało, bo byłam u mamy tylko parę dni. W domu jej nie prowadzamy - chyba by mi kręgosłup pękł na pół.

A tak poza tym to chciałam się pochwalić, że wczoraj Oliwia przespała calutka noc w swoim łóżeczku - całe 8,5 nieprzerwanego snu, a dzisiaj 7,5 godz ale z mamusią bo tatuś w pracy był
Oby już tak zostało!!!

Ja czasem daję Oliwii palucha kukurydzianego z ryżem. Ale jest taki duży, że nawet pół nie zjada.

super też bym tak chciała