Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - praca a płaca
Wątek: praca a płaca
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-17, 22:50   #89
kwiatek101
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: praca a płaca

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
a ja mówię o ogóle społeczeństwa. Nawet jak mi się nagle zacznie powodić to dalej będę o tym mówić bo mnie to boli. Więc konkluzją moją jest,eby stąd uciekać jesli ktoś nie ma mozliwośći normalnych zarobków.
Swoją droga jak tu iść na kierunki zamawiane (niektóre) jak nawet sprzętów odpowiednich nie mamy. Mam dwie koleżanki na doktoracie z chemii - dostają 1000zł (oczywiście mieszkają z rodzicami skoro w Gdańsku wynajem kawalerki to 900 zł + opłaty (ale to po znajomości) - i zero perspektyw na ambitne badania bo podstawowego (sic!!!) sprzętu brakuje.
Nie wiem czy miałaś już staż czy praktyki w szpitalu - rozejrzyj się jak to wygląda (tak, wiem na Białorusi mają jeszcze gorzej)
po chemii wiele moich znajomych pracuje np w sklepie chemia nie jest dobrym kierunkiem... przynajmniej teraz. Może kiedyś tak.
Miałam praktyki w szpitalu , oczywiście bardzo mi się podobało no ale nie o lekarzach rozmawiamy...

Fakt, jeśli chodzi o ogół społeczeństwa to problem jest ogromny. Jeśli chodzi o to, żeby w Polsce móc żyć na normalnym poziomie przy każdej pracy to jest to nie możliwe i nie będzie w najbliższym czasie. To jest smutne, bo wiem, że nie każdy może skończyć dobre studia, wpaść na świetny pomysł jak zorganizować życie albo chociaż zarabiać średnio. Mam koleżankę, która nie mogła iść na żadne studia, musiała od razu po szkole średniej iść do pracy bo po prostu musiała pomagać rodzicom się utrzymać (nie ma ojca, matka zarabia ledwo na opłacenie mieszkań, dostawali jakiś zasiłek) więc dziewczyna nie miała wyboru i musiała iść do sklepu bo tam ją przyjeli, nawet studium żadnego nie mogła zrobić, bo musiała po prostu szybko zacząć zarabiać. To jest bardzo smutne, że ludzie muszą tak żyć. Ale co zrobić żeby było lepiej? U n as nie ma dodatków tak jak w innych krajach, nie ma po prostu możliwości, żeby rodzina, która nie ma szczęścia w życiu (bez pracy lub o bardzo nie ciekawej pracy i z dziećmi) żyła w miarę na takim poziomie, który pozwala na życie a nie egzystowanie.
Szkoda, że pani ze sklepu czy sprzątaczka muszą liczyć każdy grosz, bo tak być nie powinno a wiem, że nie każdy może sobie wybrać co będzie w życiu robił.

Ale jeśli mamy wybór to uważam, że trzeba pomyśleć co zrobić, żeby w tym kraju mieć normalne życie. Wielu ludzi mimo wszystko nie robi nic, myśli, że pracę dostaną za kierunek "nauka o rodzinie" bo przecież mają wyższe wykształcenie... Znając realia naszego państwa i mając wybór po prostu zastanówmy się co robić

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
dlaczego nie poszlas na budowe maszyn? bardzo przyszlosciowe, kokosy sie po tym zbija. szkolisz sie na lekarza? hehe... faktycznie bardzo rozsadnie zastosowalas sie sama do swoich rad.
budowa maszyn jest przyszłościowa? O nie wiedziałam... a tak na serio, nie patrzmy na to, co piszą o kierunku i w Internecie bo zachęt na różne kierunki jest mnóstwo aby się tylko utrzymały, tak samo jak z budową maszyn. Mój kolega po tym kierunku nie może znaleźć pracy ... nigdzie.

a co do lekarza, to nie rozumiem wtrącenia... uważam, że bardzo dobrze dostosowałam się właśnie do swoich rad, za każdym razem na praktykach sięw tym utwierdzam (w rozmowie z lekarzami o wynagrodzeniu takich "obiektywnych lekarzy" bo rodzina zawsze może nakręcać, żeby iść na lekarski, żeby "podtrzymać tradycję" )
ale jestem ciekawa o co chodzi Ci, że "dostosowałam się sama do swoich rad" ? więc fajnie byłoby gdybyś wyjaśniła.
kwiatek101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując