[taka jedna]

Napisane przez czerwieclipiec

W COK Jerozolimskie (samoobsługowym) był dzień otwarty dla wszystkich i nie tylko konsultantki mogły robić zakupy. Ale w praktyce takie klientki przy kasach były wyłapywane przez panie konsultantki obserwujące wszystko spod wieelkiej sterty katalogów pod oknem. I chciałam Was zapytać z ciekawości : w jaki sposób one dostały tą możliwość (bo obrót musiały mieć ogromny przez cały dzień)? Wy też tak możecie sobie podyżurować? (Ja konsultantką nie jestem.) Zwróciłam też uwagę, że średnia wieku tych pań była dość wysoka.

Można sobie siedzieć w COKu, nikt nie wygania Mi się zdarzało, że jak stałam w kolejce to ktoś podchodził z pytaniem czy mogę mu coś kupić-czasem to była jedna rzecz, a czasem dość duże zamówienia.