Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-18, 08:34   #2009
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

Aixa - Fajnie że sie odezwałaś. Nadszedł już czas na nowy wierszyk. A Lenka faktycznie się zmieniła i jak pięknie mówik laski:. Zazdoszczę.


Cytat:
Napisane przez Baobabek Pokaż wiadomość
A ja padam...wczoraj po 7 godzinach w szkole jeszcze miałam radę o 17ej i skończyliśmy o 20.30! w domu byłam na 21.00, zdążyłam tylko Kubusia wykąpać, nakarmić i iść spać a no i wcześniej jeszcze siebie wykąpać....byłam tak zła, że uryczałam się jak bóbr w łazience, wydarłam się na tż, bo Kubuś wczoraj 2 razy rzygnął, a mnie nie było! i nie wiem, czy go podrzucali znowu jak piłkę, huśtali i dlatego rzygnął, czy coś mu dolega oczywiście nikt prawdy nie powie nie wiem, chyba z nim do lekarza jakiegoś pójdę, bo on ostatnio coraz częściej pawia puszcza i nie wiem co mu na kolację jeść dawać, mleka nie chce, kaszy już też nie, wczoraj ledwo połowę miski zjadł jak dam mu kanapkę to zje z połowę tego środka, jak dam parówkę, to zje z połowę, jak dam jajko, jajecznicę, serek - nie ruszy wcale ile wasze dzieci i co zjadają na kolację??jak kanapkę to ile jej zjedzą? nie mam siły, nie wiem co mu dawać....z drugiej strony rozumiem go, bo on do południa ciągle jada jedno i to samo - mleko na śpiochu porannym, potem danio, kanapka, obiad - ojciec mu nie urozmaici diety (no chyba że słodyczami), bo on gotować nie umie...a żeby go do jajecznicy przekonać, to trzeba by mu ją robić co jakiś czas w dzień, a tu dupa bo ja w szkole ehhh
To może faktycznie powinnaś do lekarza jakiegoś iść. A w weekendy gdy jesteś z nim przez cały czas to też wymiotuje?
Mojej się zdarza do dzisiaj zwymiotować ale to jest wtedy jak na siłę jej się pycha jedzenie a ona już nie chce. Szczególnie babcia u nas ma takie zapędy aby dziecko zawsze wszystko zjadło.

Ja lubię tą atmosferę przedświąteczną. Nie ten szał zakupów w sklepach tylko te ulice oświetlone i udekorowane. Jak do tego dojdzie jeszcze śnieg to jest super. Sama lubię stroić mieszkanie pierdołami świątecznymi.

A za samą wigilią nie przepadam od kąd nie ma mojego taty i nie mam takiej prawdziwej swojej rodziny. Mogę pojechać do siostry ale tam oni spędzają święta jeszcze z rodziną szwagra. A u mojego TZ jest znowu jego rodzina. Brakuje mi mojej rodziny i właśnie w wigilie często o tym myślę.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora