[cookie]

Napisane przez esfira

jeśli sprzedano ci chorego kotka, to chyba tym bardziej powinnas powiedziec, jaka to hodowla, żeby nikt inny z niej kota nie kupił. A czy to w ogóle była hodowla (taka z przydomkiem hodowlanym i z rodowodowymi kotami)?
nie chce sie czepiać, bo widzę, że kochasz swojego kota i dbasz o niego, ale nieznoszę pseudohodowli

Kotka kupiłam z normalnej hodowli normalnej - z przydomkiem, nagradzanymi kotkami itp. Moja kocia ma rodowód. Nigdy nie kupiłabym kota z pseudohodowli bo mam świadomośc co tam się dzieje

Źle się wyraziłam jednak w moim poście o tej hodowli. Kotek był chory na FIP - nie wiem czy wam wiadomo jaka to choroba (w skrócie: sa dwie postacie - wysiękowa i bezwysiękowa, kotek był chory na tą wysiękową czyli objawową, choroba rozwija się powoli więc musiał zarazic się w hodowli, ale uwaga: ta choroba jest nie wykrywalna - można ją stwierdzi w 100% dopiero po śmierci kotka czyli pani z hodowli, którą pozdrawiam bo naprawdę zna się na rzeczy , nie mogała wiedziec o chorobie). Ta choroba zdarza się w większych skupiskach kotów niestety. Pani z hodowli zaproponowała mi drugiego kotka (w zamian za tego którego musieliśmy uśpic) - kotek będzie u nas prawdopodobnie już w styczniu.
A co do hodowli to przed zakupem kotków byłam tam i rozmawiałam z tą Panią wiele razy - to kompetentna osoba, wida ze kocha koty, bardzo sie przejela losem nieżyjącego już kociaka, a jej hodowla jest czysta i dobrze prowadzona. Nie napiszę tu nazwy bo naprawdę wiele osób mogłoby zbojkotowac te hodowlę a nie ma czego bojkotowac - nie chcę robi złej opinii osobie która na to nie zasługuje.

Poza tym kupiłam kotki z m.in. myślą o stworzeniu wasnej hodowli (takiej z prawdziwego zdarzenia, absolutnie nie pseudohodowli!!!) i nadal mam taki plan bo koty są świetne