[rachell111]

Napisane przez kamena

kurcze, wiecie że nigdy nie widziałam tego filmu ani nawet tej sceny, tym dziwniejsze że od razu skojarzyłam co to jest

w każdym razie kciałabym umieć się tak poruszać, pięknie, ja w porównaniu paralityczny połamaniec jestem...

ja widziałam - kocham lata 90te ( bo to te lata prawda? tak mgliście pamiętam) ale film taki se
jednak 80te - no tak - te żakiety i fasony spodni - powinnam była skojarzyć
ale

i każda ilość środka rozluźniającego działa tylko na niekorzyść - ja mam coś jak Jamie Lee Curtis w - zaraz wam znajdę w czym, chyba w True Lies ale głowy nie dam ( takie łoże z bolcami było)

zawsze się potknę, upadnę, spadnę, zahaczę no jeszcze nigdy nie udało sie skończyć inaczej niż kupą śmiechu

to chyba sie trza z tym urodzić

Napisane przez Florens

nie rycz , jakoś się przestawimy

myślisz? tak jak do didów co nie?



Justyno - no kicha, też zawsze się stracham o najgorsze (choć czasem to nie wiem co gorsze, czy nie życie czasem, noa le nie teraz ten temat) - a książka telefoniczna - po nazwiskach ?
nasze klasy, fesjbuki? tam so znajomi, google ?