2011-11-19, 17:37
|
#877
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 747
|
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"
Cytat:
Napisane przez titina
Skąd ty to możesz wiedzieć? Znasz ich wszystkich?
|
Znam sporo takich osób. Nie wszystkich, ale wielu. I mogę powiedzeć, że są biedne osoby, które widzą sytuację, i potrafią zaprzestać na jednym dziecku. Przyklad z drugiej strony: 18letni chłopak, bez matury. Jego rodzice bardzo ciężko chorzy, w domu bieda. Chłopak robi dziewczynie dziecko, wprowadzają się do jego rodziców, i są szczęśliwi, że dziewczyna jest w ciąży. Uważasz to za odpowiedzialne? Że to bylo świadome? Czyli co, świadomie urządzili dziecko taki los, mieszkanie w biedzie, bez podstawowych środków do życia? To gratuluję. Mogę tutaj podać jeszcze kilka przykładów takiej świadomości, gdzie bieda piszczy, tatusiowi nie chce się pracować, mamusia to biedna myszka, ale dzieci muszą być.
Poza tym, wybacz, ale ja nie zrozumiem nigdy, jak nie mając perspektyw na lepszy zarobek, lepszą pracę, nie zastanawiając się nad tym, jak będzie dalej wyglądalo życie, można robić sobie dzieci. Tobie tych dzieci nie szkoda? Przecież one cierpią za głupotę rodziców, bo ich rodzice "chcieli, żeby ktoś ich kochał, chcieli mieć kogoś do kochania", i nie zastanawiali się, czy finansowo podołają.
|
|
|