Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - praca a płaca
Wątek: praca a płaca
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-19, 20:09   #201
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: praca a płaca

Cytat:
Napisane przez kwiatek101 Pokaż wiadomość
kurcze, dla mnie to jest ogromne dziwne, to co mówisz i nie wierzę po prostu, że tak jest. Nie wierzę, że jak chodzisz prywatnie do lekarza to ginekolog powiedział, że masz sobie zrobić jakieś badania i zostawił to Twojej głowie, nie powiedział sam jakie. Nie wierzę, że laryngolog nie kazał zrobić Ci badań i leczył antybiotykiem ot tak... NIE WIERZĘ Jeśli to było państwowo to wierze, natomiast prywatnie... ? Gdzie Ty żyjesz? W życiu nie widziałam, żeby lekarz prywatnie tak zrobił, bo jemu zależy na opinii a wiadomo, że jeśli by tak zrobił to nikt by do niego nie poszedł więcej, sama też byś do niego nie wróciła. W życiu czegoś takiego ani nie słyszałam, ani nie przezyłam a na prawdę byłam u wielu lekarzy, rozmawiam z wieloma ludźmi, którzy prywatnie chodzą. Rozumiem, że lekarz państwowo nie da na badania, ale prywatnie skoro Ty za to płacisz?????? byłaś tylko u dwóch lekarzy i tak Cię potraktowali, czy to jest w Twoim mieście popularne ? Bo ciężko mi w to wierzyć.
to lepiej uwierz. Wiesz co to jest zapalenie pecherza? dosc proste do zdiagnozowania, nie ? Otoz ktos mi bliski plci meskiej poszedl prywatnie 3 razy (Enel med czy inna ReNoMOwaNA klinika) robil badania, dostal antybiotyki na pseudo grype, 2 tygodnie lezal, nic mu nie pomagalo, zasugerowal lekarce zapalenie pecherza, bo go cisnie dziwnie itd....'nie panie, co pan, mezczyzni zapalenia pecherza nie maja' !!!! Jak sie okazalo potem, jednak maja.

Jezeli jakikolwiek lekarz cos wyklucza na 100% bez uprzedniego sprawdzenia to dla mnie dupa a nie lekarz.

Poza tym mieszkalam w paru krajach poza PL i szczerze mowiac wizyty u lekarzow specjalistow nigdzie mi sie tak nie podobaly jak w Szkocji. I nic za to nie zaplacilam, a zapisanie sie do NFZtu ichniejszego trwalo 30 min. Malo tego wszystkie antybiotyki dostalam za darmo, wszystkie badania za darmo i na miejscu. A w Pl nawet jak szlam prywatnie to musialam na nie poczekac, a juz na pewno poczekac na wyniki co najmniej 3 dni. tutaj? byly po 15 minutach bo w przychodni jest od razu laboratorium...zyc nie umierac.

Jedno co mi sie nie podoba to na wszelkie przeziebienia i w UK i we Francji podaja paracetamol w ilosciach zabojczych. ale i u nas apap sie cpa na potege i bez recepty wiec chyba mozna wyrownac poziom.

I oczywiscie - zarowno tutaj, jak i w Pl mozna trafic na konowala i bardzo dobrego lekarza.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Cytat:
Napisane przez kwiatek101 Pokaż wiadomość
wszyscy mówią, że jak się już dostaniesz, to skończysz nie dlatego, że najtrudniejszy wyczyn to dostać się a potem jakoś "zleci". Tylko dlatego, że jak już się dostaniesz to nikt nie jest taki głupi (większość, bo są przypadki, że rezygnują) żeby się nie uczyć i odpaść. A więc 100str dziennie na prawdę trzeba się uczyć, natomiast wiem, że większość ludzi sobie tergo nie wyobraża, bo ten kto tego nie studiuje nie jest w stanie nauczyć się często 100str na tydzień. Poza tym, ja się bardziej spotkałam z opinią "jak się dostaniesz i zaliczysz I rok to nie wylecisz" - bo I rok to taki sprawdzian czy człowiek na prawdę jest w stanie się tyle uczyć i właśnie po I roku student się przyzwyczaja do takiego trybu nauki. Po prostu I rok działa coś jak trening i test wytrzymałości psychicznej, a uwierz mi, że te 100str na dzień to nie mit... To dla normalnego studenta lekarskiego jest po prostu standard i nie da się zdawać nie ucząc się, skoro materiał jest zawarty w tych 100str dziennie. No może czasem 70str... natomiast śmieszy mnie podejście osób, które mówią, że jak się dostałeś to nie wylecisz czyli co byś nie robił to Cię nie wyrzucą czyli łatwo. Nie, tu po prostu chodzi o to, że jak ktoś się dostał i jeszcze przeżył I rok(bo to całkowite oderwanie od liceum, w liceum było może 10str z lekcji na lekcje) to potem da radę, bo już się wyćwiczył w szybkiej nauce.
nie obrazaj tych co tam nie studiuja a jednak maja sporo do nauki. Po drugie - macie farta, ze daja wam rok na przystosowanie. Na Politechnice masz semestr. i encyklopedie za podreczniki w niektorych dziedzinach. O ile kojarze na pierwszym roku UM to anatomia kosi, prawda?
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując