Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. II
Bo matura nijak ma się często do znajomości lektur (choćby temu mnóstwo punktów jest za samo skorzystanie z fragmentu tekstu). I - kolokwialnie - kij mnie to, kto ile ksiażek przeczytał, ale chwalenie się, że się prawie żadnej książki z literatury klasycznej nie czytało, że miało się niską frekwencję a gimnazjum się skończyło i maturę się zdało, albo że ma się papier na dysleksję i można mieć gdzieś to, że błędne wyrazy podkreślone są wężykiem (bo co nas jakiś wężyk obchodzi - mam papierek, mogę pisać niepoprawnie!) jest głupie. I przykro o tym czytać.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|