[*Agatek*]

Napisane przez 19mala83

A skąd wzięłaś tę położną?kiedyś myślałam o takowej ale nie mam nikogo kto mógły mi kogos polecić a jakiejs niesprawdzonej nie chciałam no i ile ta przyjemnosć kosztuje u nas? no to sale zrobili bez wc lipa jak nic, pozostaje liczyć na to ze się na nią nie trafi, chociaż znajac moje szczeście to kto wie moze być różnie muszę zapytać lekarza jak to wygląda jakbym chciała przyjśc zobaczyć, bo ja sama będę rodzić, mąz nie chce ze mna iśc a nie mam nikogo kogo ja bym chciała poza nim

wiesz co, gadałam z pielęgniarko-położną na patologii jak podłączała mnie do ktg i poleciła starszą babeczkę- przemiła mam jej dać znać, co na to mój dr. Maleńczyk, że chcę z nią rodzić koszt niewiadomy (pisałam o tym chyba już) nie chciała powiedzieć, tylko ona rozlicza się 'po' porodzie Jak powiedziałam jej, że słyszałam, że położne biorą koło 400-500 zł, pokiwała głową tak, że też tyle może wziąć, więc stawiam na 600 zł ale ja się zaopatruję w nią tylko i dlatego, że nie wiadomo czy A. zdążyłby na poród, a nie chcę zostać sama jak palec... Jeśli rodziłabym, to ona odbiera mi poród w jej dzień wolny i ona odbiera mi poród jeśli będzie miała akurat zmianę na porodówce fajna, rzeczowa babeczka strasznie ją polecała ta pielęgniarka z PC bo odbierała jej poród nawet

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez n1kotynka

no jak nic nie będzie pomagac... osobiście wolałabym nie stosować takich wynalazków, heh mój pies ma zawsze taka minę podczas mierzenia temperatury, że mi go szkoda ale ubaw jest a on mężczyzna się złości, że się jego ktoś interesuje i coś mu wsadza no i dzidzia to samo.. chociaż czopki się u maleństw przeciez stosuje

ale nie mówimy o czopach, bo czopy są na gorączkę my o śmierdzących gazach gadałyśmy

A kocyków masz cały zbiór!!!!! nie miałabym gdzie to pochować