2011-11-20, 19:53
|
#281
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Brodawki płaskie
Ja, po kilku latach walki, wreszcie wygrałam walkę z brodawkami na stopie mojej córki Brodawki były 3 - na jednym z palców i 2 pod stopą, w tym jedna naprawdę duża. Próbowałam prawie wszystkiego: 5 razy wymrażałyśmy u dermatologa, była aldara, brodacid, duofilm, cytryna moczona w occie, banan... Trafiłam nawet do chirurga, ale on powiedział, że dopóki nie przeszkadza nie zaleca wycinać, bo to i bolesne i wolno się pod stopą goi. W elekcie po kilku latach duża brodawka to było naprawdę skupisko ze trzech.
W kwietniu zaczęłam dawać córce citrogrept i engystol. Citrogreptem smarowałam też brodawkę na zmianę z duofilmem. W wakacje zrobiłam przerwę, we wrześniu wypiła jeszcze jedną flaszeczkę citrogreptu (razem 3). Najpierw zmniejszyła się znacznie a potem odlazła ta największa - tak po prostu odłaziła częściami a pod nią nie było już tej gąbczastej masy tylko normalnie narosła skóra z liniami. Ta mniejsza jakby przyschła. Teraz już nie ma żadnej 
Ciesze się bardzo i mam nadzieję, że wywabiłam je bezpowrotnie. Natomiast pamiętajcie o wytrwałości, bo nie wszystkie brodawki da się wywabić przez 2-3 tygodnie. Mnie to zajęło pół roku.
Edytowane przez agnieszka1970
Czas edycji: 2011-11-20 o 19:55
|
|
|