Dot.: 25+ samotne przyszłe mamy
Nie myślałam, że ten temat będzie aż tak konfliktowy...
Ludzie rozstają się po wielu latach z różnych powodów. Ja po ponad pół roku bycia w ciąży stwierdzam, że to była dobra decyzja.
On jest dorosły, ma córkę z poprzedniego związku, więc wie co to znaczy być ojcem. Gdy dowiedział się, że będziemy mieć dziecko chciał, żebym się go pozbyła, twierdził, że wtedy nam się wszystko poukłada.
Później wyjechał z kraju, choć wcześniej twierdził, że nigdy tego nie zrobi, bo nie chce tracić kontaktu z dzieckiem.
Nie mam z nim kontaktu, nie interesuje się dziećmi. Mam jednak dobry kontakt z jego rodziną.
Stwierdzam, że czasem lepiej wychowywać dziecko samej niż tkwić w chorej sytuacji, która nie zostanie obojętna dla dziecka, które może mało rozumie, ale wyczuwa emocje doskonale.
Wiem już teraz, że kiedyś wróci i będzie chciał zobaczyć nasze dziecko, ale może być za późno...
|