[milka69]

Usłyszałam ostatnio informacje które mną wstrząsneły i szczerze mowiąc zaczełam zastanawiać się nad zaufaniem do płci przeciwnej.Az musze to tu napisać...

Dziewczyna była na basenie i nagle dostała krwotoku, wezwano pogotowie zbadali ją i zadali pytanie "czy miała kontakt płuciowy z martwym człowiekiem?!" dziewczyna powiedziała ze nie, no wiec lekarz zapytał czy może ktoś inny-bliski ma kontakt z ludzmi martwymi?! Dziewczyna powiedziała że chłopak pracuje w prosektorium!! Została zarażona jadem trupim i walczy o zycie w szpitalu!! Tylko dlatego że ufała swojemu Tż, a ona jemu chyba nie wystarczała!!

druga historia ...

Chłopak z dziewczyną 4lata razem, świetna para - jeden wieczór nie byli razem chlopak pojechal z kimplami, dziewczyna z kolezankami na impreze.
Chłopak wypił, poznał dziewczyne no i stało sie, przespali się z tym skutkiem że dziewczyna zaszła w ciąze! miesiąc i chłopak wzioł ślub z dziewczyna ktorej praktycznie nie znał, z którą nigdy procz tamtego wieczoru nic nie łączyło... a tamta?! ...

powoli zaczynam wątpić w facetów...