2011-11-22, 09:12
|
#689
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 889
|
Dot.: Żony 2011 :)
Cytat:
Napisane przez Niesforna_88
jeśli chodzi o sprzątanie to nic nie muszę mu mówić, sam stwierdza, że czas posprzątać, a w kuchni to też wystarczy, że napomknę, że bym coś zjadła i wtedy razem próbujemy coś robić. Owszem zdarza się, że go o coś proszę tak jak np. wyrzucenie śmieci  no i jedyne od czego się miga to mycie talerzy, ale tego ewidentnie nie lubi. Czasami mu już daruje te mycie, ale niekiedy czekam, aż wkońcu pozmywa 
|
a juz myslałam że tylko mojemu trzeba zwracać uwagę no właśnie mój nie lubi sprzątania więc musze go o to prosić a gary myje coraz częściej, szczególnie w weekend albo czasami popołudniu jak się nazbiera sporo a ja nie zdąrzę pozmywać
Faktem jest że siedząc w domu chciałabym większość robić, ale jak wiadomo te wszystkie obowiązki są bardzo czasochłonne i gdybym chciała wszystko robić sama musiałabym się chyba tylko tym zająć.
No i jak widać faceci nie maja problemów z pracą, wszyscy nasi mężowie pracują a kobiety niestety nie mają sporego wyboru
__________________
24.09.2011 żonka
miłość przyjaźń zaufanie ... kocham 
|
|
|