2011-11-22, 11:02
|
#520
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX
Ech, o 8:30 poległam i położyłam się spać wstałam z Tż o 11:00 
Cytat:
Napisane przez Maga83
A to jakiś konkretny powód miałaś, że od tak wczesnej godziny nie spisz?
|
żaden konkretny Tż siedział długo na kompie, chyba do 3:00 Jak się kładł, to mnie obudził. Byłam na niego wściekła, że tak długo siedział, bo to oznacza, że będzie długo rano spać (a tego nie znoszę). Z nerwów nie mogłam zasnąć.... Później przyszło parcie na pęcherze, później zrobiłam się głodna.... Leżę, leżę... dalej spać nie mogę.... Później zmolestowałam męża, bo już mi złość przeszła.... Ale to też nie pomogło 
Dolinko, ale kusisz takim ciachem 
ja za chwilkę zrobię rogaliki z twarogiem z ciasta francuskiego.
A za wcześniejszy test powinnaś dostać toporkiem... Chociaż rozumiem zniecierpliwienie 
Agatko Cały czas myślę o Tobie
Inutil, sny rewelacyjne 
Pomyśl o tych niciach i igłach 
Ania, gratuluję 17tygodnia!! 
Eseska, oby to nie było choróbsko jakieś 
Nita, ale masz córy słodkie
|
|
|