Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czuję się niesprawiedliwie traktowana!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-22, 14:11   #18
coral reef
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 93
Dot.: Czuję się niesprawiedliwie traktowana!

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
W lo ściągałam,ale tak się złożyło,że poszłam na językowy kierunek i w ciągu studiowania przez 2 lata zapomniałam jak się ściągą - poważnie.
Poszłam na drugi kierunek i tam chłopaki tak ściągali,że szok.
JA nie potrafiłam - chyba że napisałam na ręce,ale potem bałam się zajrzeć często gdy napisałam i myślałam to bokiem rzucało mi się,jak typ obok mnie ściąga.
Taka jest kolej rzeczy,ja byłam zawsze obryta,więc nawet jak ściągali to rzadko było,że dostali lepiej,bo jak dostałam 4 to dany typ dostał 3/3+,bo albo coś źle odczytał albo nie zdążył.Jednak wiele razy było,że gdy dostałam 5,chłopak ściągający 4,a chłopak uczący się 3 to tego co dostał 3 nerwica brała.
Nie wiem,jakie byłoby moje odczucie,gdyby chłopak ściągający dostał lepiej - pewnie bym uznała to za niesprawiedliwe,jednak jak zdarzyło się,że ja 4 i koleś co ściągał też dostał 4 to raczej się śmiałam i to Ci polecam.Jak nie umiesz lepiej się nauczyć czy ściągnąc nabierz do tego dystansu.
Uczyłam się na samych 5 i 4 brałam stypednium naukowe przez studia,do tego wiadomo 5 na dyplomie i powiem Ci szczerze,że w życiu nikt nigdy nie spytał mnie,a co miałam z prawa finansowego czy tam innego przedmiotu.A jak coś mi potrzebne to i tak muszę często od nowa czytać tylko jest mi łatwiej,bo czytam już 2 raz,a nie jak koledzy ściągający 1 raz
Masz o tyle łatwiejszą sytuację, że studiowałaś kierunek, na którym i tak i tak jak ktoś umie to sie wyda a jak ni umie to sie też wyda
Ja mam sytuację cięższą, bo tu nikt nikogo nie odpytuje, nigdy sie nie 'wydaje'.
Poza tym swoimi zdolnościami językowymi, nikt krzywdy drugiej osobie nie wyrządzi, jak zostanie tłumaczem i skapną się w firmie, że nie umie to go wyleją a klienci najwyżej się uśmieją.
Za to jak trafisz na lekarza, który zżynał możesz to przypłacić własnym zdrowiem. Jak trafisz na finansiste, który sciagał mozesz to przyplacic sporą sumą pieniedzy - a dochodzenie prawa u nas w kraju wyglada jak wygląda, sprawa bedzie się ciagnąć kilka lat a ty stracisz i nerwy i kase.

Jezeli ktoś ściaga a nie umie, albo prosi kogos innego aby napisał za niego egzamin, to watpie aby kogos takiego potem nagle w pracy olsnilo. Nawet nie chodzi mi o samo sciaganie ale poziom oszustwa u mnie na uczelni - nieobecna osoba zaliczająca egzamin to juz chyba lekka przesada...
coral reef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując