interpretacja wynikow badan morfologii i moczu

sloneczkoasia · 2011-11-23, 09:01

Witam moj syneczek wlasnie mial urodzinki i zostal dumnym 3latkiem

Nigdy w swoim krociutkim zyciu nie robiono mu badan krwi, moczu czy kalu az w koncu ten dzien nastapil w sumie przypadkowo i za moja ingerencja. Dawid bardzo czesto choruje, ciagly katarek a jak idzie do przedszkola to na tydz a pozniej z 3tyg w domu bo zaraz lapie jakas infekcje. Ostatnio byla u mnie siostra na urodz dawidka ale przed przyjazdem bardzo zle sie czula i poszla sobie zrobic badania lacznie z kalem na pasozyty. Okazalo se ze ma gliste ludzka , wiec zaniepokojona polecialam do lekarza z nim to skonsultowac odnosnie malego czy mogl sie zarazic itp. Lekarka stwierdzila ze nie, i nie ma potrzeby robienia badan, ale ja sie uparlam na krew i mocz tlumaczac ze nigdy nie miaal robione, z wielka laska dostalam skiertowanie a kal sama oplacilam

I pojawil sie problem z wynikiem krwi, wlasnie dzisaj odebralam i widze ze nie sa dobre czy moze ktoras z was potrafi je zinterpretowac?? Jestem uczulona juz na tym punkcie poniewaz mam chora corke 13l na nieswoiste zapalenie jelita grubego i teraz wole dmuchac na zimne

to co mnie niepokoi w jego wynikach, o czym moga swiadczyc?:

wynik zakres ref
MCH 24,8 pg 25,0-34,0

granulocyty 68,5% 35,0-55,0

GRA# 8,3 tys/ul 1,2-6,8

Limfocyty 29,1% 40,0- 60,0

Plytki krwi 520,0 150,0-450,0

MOCZ:
Nablonki plaskie 0-1 w pw

leukocyty poj. w prep.

skladniki mineralne niel. fosforany bezpostaciowe

Dziewczyny moze cos z tego wiecie napiszcie z gory dzziekuje

Wiec to sa te wyniki ktore mnie niepokoja a niestety moj lekarz jest dopiero za 2dni a ja tu do glowy juz dostaje

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

)

2011-11-23, 09:01	#1
sloneczkoasia Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 7	interpretacja wynikow badan morfologii i moczu Witam moj syneczek wlasnie mial urodzinki i zostal dumnym 3latkiem Nigdy w swoim krociutkim zyciu nie robiono mu badan krwi, moczu czy kalu az w koncu ten dzien nastapil w sumie przypadkowo i za moja ingerencja. Dawid bardzo czesto choruje, ciagly katarek a jak idzie do przedszkola to na tydz a pozniej z 3tyg w domu bo zaraz lapie jakas infekcje. Ostatnio byla u mnie siostra na urodz dawidka ale przed przyjazdem bardzo zle sie czula i poszla sobie zrobic badania lacznie z kalem na pasozyty. Okazalo se ze ma gliste ludzka , wiec zaniepokojona polecialam do lekarza z nim to skonsultowac odnosnie malego czy mogl sie zarazic itp. Lekarka stwierdzila ze nie, i nie ma potrzeby robienia badan, ale ja sie uparlam na krew i mocz tlumaczac ze nigdy nie miaal robione, z wielka laska dostalam skiertowanie a kal sama oplacilam I pojawil sie problem z wynikiem krwi, wlasnie dzisaj odebralam i widze ze nie sa dobre czy moze ktoras z was potrafi je zinterpretowac?? Jestem uczulona juz na tym punkcie poniewaz mam chora corke 13l na nieswoiste zapalenie jelita grubego i teraz wole dmuchac na zimne to co mnie niepokoi w jego wynikach, o czym moga swiadczyc?: wynik zakres ref MCH 24,8 pg 25,0-34,0 granulocyty 68,5% 35,0-55,0 GRA# 8,3 tys/ul 1,2-6,8 Limfocyty 29,1% 40,0- 60,0 Plytki krwi 520,0 150,0-450,0 MOCZ: Nablonki plaskie 0-1 w pw leukocyty poj. w prep. skladniki mineralne niel. fosforany bezpostaciowe Dziewczyny moze cos z tego wiecie napiszcie z gory dzziekuje Wiec to sa te wyniki ktore mnie niepokoja a niestety moj lekarz jest dopiero za 2dni a ja tu do glowy juz dostaje ---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- )