|
Dot.: Manicure hybrydowy ?
Dokładnie tak miałam w jednym przypadku - kosmetyczka nasączyła wacik, po minucie podważyła patyczkiem i 'zerwała'. Być może zależy to od lakieru, ewentualnie profesjonalizmu kosmetyczki, ponieważ w drugim przypadku było właśnie to okropne opiłowanie. Nie zauważyłam marki stosowanych lakierów. Gdy raz na jakiś sama robię hybrydowy w domu, lakier też wystarczy podważyć i bez problemów usunąć (korzystam z NeoNails).
|