Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 229
|
Dot.: Cięcie i cieniowanie włosów kręconych - zbiorczy
Witam!!!
Jestem tutaj nowa i chciałabym dołączyć do dyskusji
Jak każda z Was jestem posiadaczką kręconych włosów i przeszłam długą drogę zanim osiągnęłam sukces (czyt. włosy wyglądają dobrze)... Do 18-tego roku życia nie zdawałam sobie sprawy z potencjału moich włosów. Miałam na głowie dosłownie wszystko, począwszy od różnych kolorów, poprzez wielką szopę a skończywszy w ostateczności na cięciu "na chłopaka". I właśnie wtedy, mając krótkie włosy, przypadkiem odkryłam, że one się całkiem ładnie kręcą. Zawsze je czesałam, one się zawijały i strasznie tego nienawidziłam. Pewnego razu gdy deszcz mi je troszkę zmoczył, wgniotłam w nie pastę stylizującą. Ślicznie się wtedy pokręciły, miałam takiego krótkiego baranka, a w szkole mówili, że wyglądam jak aniołek Wtedy też postanowiłam je zapuścić... Nie było łatwo, ciężko szczególnie było z fryzjerami, którzy jak się uprą na jedno cięcie, to przy każdych włosach je stosują. Kiedyś gdzieś przeczytałam, że takie gęste kręcone włosy powinny być wycieniowane a szczególnie mało powinno ich być w okolicach karku, wtedy się ładnie unoszą i nie tworzy się z nich garb. Od wtedy trzymam się tej zasady, za każdym razem jak jestem u fryzjera, mówię o tym, czego oczekuję. Oczywiście prawie zawsze jestem niezadowolona, bo mam obsesję na punkcie prawidłowego ich wycieniowania, a rzadko komu się to udaje... powód? inaczej włosy się układają jak są skręcone, a inaczej gdy są proste, a tym bardziej gdy obcina się je na mokro. Rzadko który fryzjer potrafi to przewidzieć. W moim wypadku cięcie na prostych jest idealne, a po umyciu, gdy się pokręcą, tworzy się właśnie ten "garb" na karku. Na szczęście po dwóch tygodniach włosy już zaczynają się układać "po swojemu" i nie mam wtedy już z nimi kłopotów
Moich włosów jest bardzo dużo, wobec czego są bardzo mocno wycieniowane, u góry mam króciutkie (jakieś 12 cm) a dół po wyprostowaniu sięga do połowy pleców. Przy twarzy mam je też krótsze, z tyłu układają się w literę V. Jak dla mnie cięcie idealne. Włosy się unoszą, ładnie kręcą a moja pielęgnacja polega jedynie na tym, że po umyciu nakładam na nie odżywkę do loków bez spłukiwania, czeszę je palcami, ugniatam, zostawiam by schły naturalnie, wgniatając co jakiś czas kolejne porcje odżywki a pod koniec suszę dodając odrobinę pianki podkreślającej skręt lub żelu do loków by włosy były uniesione. Nigdy nie używałam żadnych maseczek i innych wynalazków, czasu by mi brakło gdybym w ten sposób troszczyła się o każdą część mojego ciała Dodam , że ciągle je farbuję i teraz eksperymentuję ze zmianą koloru z brązu na rudy (taki pomarańczowy, intensywny)
Się rozpisałam Fajnie, że jest takie forum dla zakręconych. Co mogę poradzić? Im dłuższe i bardziej gęste włosy, tym bardziej powinny być wycieniowane To tak na moim przykładzie... jak znajdę jakieś odpowiednie zdjątka, to dołączę. Bardzo ładnie na takich włosach wyglądają refleksy np. o ton czy dwa jaśniejsze, wyglądają wtedy jakby "żyły". Polecam odżywkę pantene, włosy nie są po niej tłuste, jak na odżywkę, której się nie spłukuje, działa dobrze, nie ma "puszu" a włosy się delikatnie świecą i są lekkie i miękkie.
Jeśli poruszyłam kilka wątków naraz to sorki, ale musiałam się podzielić swoimi doświadczeniami Chętnie służę swoim zdaniem i radą A dla wszystkich zakręconych życzę, aby również doszły do perfekcji w zakresie swoich zakręconych fryzur
|